Decydujący tydzień Stali
Kadra Stali Mielec stała się w ostatnich dniach uboższa o trzy podstawowe siatkarki. Prezes klubu Marek Woszczyński uspokaja i zapewnia, że uda mu się zbudować silny zespół na nowy sezon.
Jak na razie są jednak same straty. Oferty innych klubów zdecydowały się przyjąć Anita Kwiatkowska (Organika Łódź), Agata Durajczyk (Centrostal Bydgoszcz) i Dorota Wilk (Trefl Sopot). Poza tym na brak propozycji nie narzeka też Dominika Koczorowska.
- Nie jesteśmy w stanie zatrzymać wszystkich naszych najlepszych zawodniczek. Trzeba się pogodzić z tym, że są w lidze kluby, które zawsze przebiją nas finansowo. Potentaci już się jednak wystrzelali. Na rynku pozostało wiele bardzo dobrych zawodniczek i na pewno będziemy mieli kim uzupełnić luki w naszej kadrze. prowadzimy już rozmowy z kilkoma zawodniczkami. Niebawem i my zaczniemy się chwalić, kogo udało nam się pozyskać - powiedział prezes Woszczyński.
Być może jedną z pierwszych, które zwiążą się umową z Stalą będzie Katarzyna Mróz. Siostra zmarłej przed kilku laty Agaty, występowała ostatnio w Bydgoszczy. Istnieje też szansa, że na zasadzie wypożyczenia do Stali trafi ... Dorota Wilk.
- W tej chwili to dość odległa perspektywa. Dorota poszła do Sopotu, by walczyć o miejsce w składzie. Jeśli się jej nie uda, to wtedy możemy zastanowić się nad taką opcją. Trefl jest nam winny za jej wyszkolenie i wypożyczenie mogłoby być jakąś formą rekompensaty - przyznał działacz Stali.
W tym tygodniu powinno się też wyjaśnić, czy mielecki klub zyska sponsora strategicznego. - Jest na to spora szansa. Jeśli się uda, będziemy mieli duży komfort i myślę, że uda nam się zbudować naprawdę silny zespół - zakończył nasz rozmówca.
Piotr Pezdan