Władze miasta zapewniają, że budowa zostanie zakończona w założonym terminie, czyli do końca 2011 roku. Powodem unieważnienia przetargu był zapis w specyfikacji, dotyczący konieczności ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej oddzielnie każdej z firm wchodzących w skład konsorcjów, które stanęły do przetargu. Komisja Europejska uznała taki wymóg za naruszenie prawa unijnego i niedostosowanie prawa polskiego do regulacji unijnych. Jak tłumaczył Arłukowicz, w tej sytuacji, ponieważ budowa stadionu będzie dofinansowana z funduszy UE, przy kontroli powykonawczej mogłoby się okazać, że miasto musi zwrócić 25 proc. dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Dlatego pierwszy przetarg, do którego zgłosiło się dziewiętnaście krajowych i zagranicznych konsorcjów i firm, unieważniono. Nowy będzie już przetargiem nieograniczonym, co - jak tłumaczył dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Białymstoku Adam Popławski - przyspieszy procedurę. W jego specyfikacji nie będzie już zakwestionowanego zapisu. Według nowego harmonogramu działań przetarg ma być ogłoszony 16 października, a wykonawca stadionu wyłoniony 4 grudnia. Na miesiąc później przewidywane jest podpisanie umowy z wybraną firmą bądź konsorcjum. Stadion miejski w Białymstoku, na 22,5 tys. miejsc, ma być przede wszystkim przeznaczony do rozgrywek piłkarskich. Ma mieć tzw. III kategorię UEFA, czyli będą mogły odbywać się na nim mecze w rozgrywkach prowadzonych przez UEFA, z wyjątkiem pucharowych finałów. Całe trybuny będą zadaszone. Powstanie w miejscu obecnego stadionu. Część prac rozbiórkowych została już wykonana. Inwestycja ma być w połowie dofinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego województwa podlaskiego. Szacuje się, że nowy stadion miejski będzie kosztował ok. 150 mln zł, ale ostatecznie będzie to wiadomo po rozstrzygnięciu przetargu.