"Akademiczki" kompletują skład

Po powrocie z obozu obciążenia treningowe są już nieco mniejsze, a zespół swoją formę sprawdzał będzie teraz w pojedynkach sparingowych.

Zawodniczki AZS - u w dobrych nastrojach powróciły z obozu w Czudcu. Również trener Grzegorz Wiśniowski jest nie zwykle zadowolony z przebiegu zgrupowania. - Mieliśmy świetne warunki do pracy. Doskonała baza mieszkaniowo - treningowa sprawiła, że przygotowywaliśmy się w komfortowych warunkach. Trenowaliśmy trzy razy dziennie i jestem pewien, że ta ciężka praca zaowocuje dobrym przygotowaniem wytrzymałościowym w trakcie sezonu. Teraz nadchodzi czas na pracę nad elementami taktyki, które będziemy szlifować w turniejach i grach towarzyskich. Na weekendzie wzięliśmy udział w Akademickich Mistrzostwach Polski, w których ponieśliśmy porażki z drużynami z Gorzowa Wlk. i Gdańska, ale nasza gra była całkiem dobra. Za dwa tygodnie najprawdopodobniej zagramy na turnieju w Żyrardowie, zaś później weźmiemy udział w Mistrzostwach Podkarpacia.

Rzeszowianki rosną w siłę

Drużyna ciężko pracuje przygotowując się do sezonu, natomiast działacze również nie zasypiają gruszek w popiele. - Sponsorem strategicznym nadal pozostanie Mostostal Rzeszów, który bardzo wspomaga naszą sekcję. Prócz tego pozyskaliśmy kilku sponsorów, którzy wspomogą nas w nieco skromniejszym zakresie. Nadal prowadzimy rozmowy z kilkoma firmami i jestem spokojny o to, że będziemy mieli zapewniony budżet, który pozwoli nam na spokojną grę w I lidze i walkę o wysokie cele. Bo po to staramy się wzmacniać nas zespół, żeby spróbować pokrzyżować szyki najlepszym - podsumował Wilhelm Woźniak, wiceprezes sekcji koszykówki rzeszowskiego AZS - u.

Na chwilę obecną działaczom udało się wypożyczyć z rzeszowskiego MLKS - u Paulinę Moskwę-Nieć oraz Karolinę Hogendorf. Sporym wzmocnieniem beniaminka powinny być również: Olga Włodarz z krakowskiej Korony (rzucająca/ niska skrzydłowa) i Dorota Aroć, dobrze znana z występów m.in. w MOSM-ie Bytom. Finalizowane są również rozmowy z Pauliną Miszczuk z ekstraklasowego MUKS-u Poznań (185 cm wzrostu). Do Rzeszowa nie trafi natomiast Katarzyna Cymmer z Żyrardowianki, z którą prowadzono rozmowy.

maro