Olsztyn: Wybory pod znakiem seksafery
Aktualny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz i jego poprzednik - odwołany w wyniku tzw. seksafery w ratuszu - Czesław Małkowski będą konkurować w niedzielę, w drugiej turze wyborów. Kampania toczy się pod znakiem "seksafery" z Małkowskim w roli głównej.
Kampania wyborcza przed II turą w Olsztynie początkowo ograniczała się do debat między kandydatami. Dopiero w ostatnich dniach emocje gwałtownie wzrosły, po protestach - ze strony stowarzyszeń i indywidualnych osób - przeciwko startowi Małkowskiego, wobec którego toczy się śledztwo w związku z tzw. seksaferą.
Grzymowicz przez cały czas trwania kampanii unikał odnoszenia się wprost do tzw. seksafery. Dopiero podczas ostatniej debaty, w czwartek, próbował wręczyć przeciwnikowi "Elementarz etyczny" Karola Wojtyły. Jednak Małkowski odmówił przyjęcia.
Najmocniejszym akcentem kampanii Grzymowicza było uzyskanie poparcia byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. W klipie wyborczym - przygotowanym przez sztab Grzymowicza - były prezydent życzy mieszkańcom Olsztyna wyboru tego kandydata. Jak deklaruje, to "dobry gospodarz", którego "zna od dawna i ceni".
Grzymowicz starał się przekonywać, że jego reelekcja zapewni miastu stabilną prezydenturę i rozwój. Nie zabiegał o głosy ugrupowań, których kandydaci odpadli w I turze. Zamiast tego prowadził "rozmowy programowe" o przyszłej koalicji swego klubu radnych z przedstawicielami PO, która uzyskała najwięcej mandatów w nowej radzie miasta.
Jak wyjaśniał szef sztabu wyborczego kandydata, prof. Mirosław Gornowicz, chodziło o to, żeby "zasygnalizować, że w razie zwycięstwa Piotra Grzymowicza gotowa jest koalicja, która będzie miała stabilną większość w radzie miasta".
Kampania Małkowskiego miała zaprezentować go jako "kandydata bliskiego" ludziom. Dlatego według Jarosława Szunejki z komitetu wyborczego Małkowskiego, głównym elementem kampanii przed II turą - poza debatami - było wydanie gazetki, którą dostarczono do skrzynek pocztowych niemal wszystkich mieszkańców Olsztyna.
Małkowski postawił również na bezpośrednie spotkania z mieszkańcami, a w ostatnich dniach kampanii wyborczej spotykał się z załogami największych zakładów pracy i radą powiatową OPZZ. - Nie dajemy się wciągać w dyskusje o postępowaniu prokuratorskim, które chcieliby wykorzystać nasi konkurenci. Czekamy spokojnie na wynik wyborów - powiedział Szunejko.
Podczas debat wyborczych obaj kandydaci często zarzucali sobie wzajemnie kłamstwa na temat decyzji podejmowanych w czasach wspólnego zarządzania miastem. Małkowski był prezydentem od 2001 r. aż do odwołania w referendum po tzw. seksaferze w 2008 r. Grzymowicz w latach 2001-2007 był jego zastępcą, a w 2009 r. został prezydentem po zwycięstwie w przyspieszonych wyborach. Przed II turą jedynie PO ogłosiła poparcie dla Grzymowicza.
SLD wydał dwa odmienne komunikaty w tej sprawie. Najważniejsi działacze w regionie - członek władz krajowych Sojuszu, poseł Tadeusz Iwiński i przewodniczący Rady Wojewódzkiej, Władysław Mańkut - ogłosili apel o głosowanie na Grzymowicza. Natomiast miejskie władze SLD ogłosiły w czwartek, że zachowują neutralność i zaleciły wyborcom samodzielne kierowanie się oceną programów obu kandydatów. PiS ma ogłosić w piątek decyzję o ewentualnym poparciu któregoś z kandydatów.
Własne apele do wyborców wydały olsztyńskie stowarzyszenia i osoby prywatne. Dziennikarz i prezenter telewizyjny, Piotr Bałtroczyk wykupił w Radiu Olsztyn emisję swojego listu, w którym "błaga" olsztynian, żeby nie głosowali na Małkowskiego.
Podobnej treści apele wystosowały stowarzyszenia "Święta Warmia" i "Koliber". A na portalu lokalnego miesięcznika "Debata" ukazał się list z podpisem "kobieta, która walczy o swoją godność". W tekście tym anonimowa osoba - przedstawiająca się jako poszkodowana w seksaferze - apeluje, by nie głosować na Małkowskiego.
W sprawie tego listu Czesław Małkowski złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zniesławienia. Jak powiedział prokurator Jarosław Krzysztoń, w najbliższych dniach - po ocenie materiału - zostanie podjęta decyzja o wszczęciu lub odmowie wszczęcia dochodzenia.
Małkowski wygrał I turę wyborów o fotel prezydenta Olsztyna z poparciem 38,66 proc., na Piotra Grzymowicza oddano 36,32 proc. głosów.
INTERIA.PL/PAP