Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosjanie mogli śledzić Ukraińców. Nagrania z tysięcy kamer przemysłowych

Dziennikarskie śledztwo ujawniło wstrząsającą prawdę. Nagrania z tysięcy ukraińskich kamer przemysłowych trafiały na serwery zlokalizowane w Moskwie - ustalono. W sprawę mogły być zamieszane rosyjskie służby. Interwencję zapowiedział szef MSW Ukrainy. - Zebrane informacje wymagają dokładnego sprawdzenia i przeanalizowania - zapewnił.

Rosjanie mieli śledzić ruchy Ukraińców. Wszystko dzięki kamerom przemysłowym
Rosjanie mieli śledzić ruchy Ukraińców. Wszystko dzięki kamerom przemysłowym/AFP/OZGE ELIF KIZIL/East News/Rex Features/

Dokładnie sprawdzimy doniesienia mediów o możliwym trafianiu do Rosji danych z tysięcy kamer przemysłowych w Ukrainie - zapowiedział w piątek szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko. Materiał na ten temat opublikował ukraiński projekt Schemy (Radio Swoboda).

- Informacje, które zostały zebrane w śledztwie dziennikarskim, oczywiście wymagają dokładnego sprawdzenia i przeanalizowania. I jest to pytanie nie tylko do służb specjalnych. To też pytanie do służb komunalnych, które instalowały te kamery - powiedział Kłymenko, cytowany przez Radio Swoboda.

Rosjanie śledzili ruchy Ukraińców?

Dziennikarze projektu Schemy wraz ze specjalistami ds. cyberbezpieczeństwa przeprowadzili eksperyment, który pokazał, że nagrania z tysięcy kamer przemysłowych, zainstalowanych w całym kraju przed pojawieniem się na komputerze czy telefonie użytkownika, trafiają na serwery zlokalizowane w Moskwie i należą do firm powiązanych z Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) Rosji. 

Ma się to dziać przy pomocy rosyjskiego oprogramowania TRASSIR.

Według dziennikarzy w ciągu ostatnich 20 lat kamery z danym oprogramowaniem były masowo kupowane w Ukrainie przez przedsiębiorstwa państwowe - np. Czarnobylską Elektrownię Atomową i Administrację Portów Morskich, biznes prywatny, jak i gospodarstwa domowe. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! 

Sztuczna inteligencja wie o tobie wszystko/INTERIA.PL
PAP

Zobacz także