Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Putin chce by ukraińskie dzieci stały się Rosjanami

"Porwanie na oficjalnym szczeblu - świetne dopełnienie współczesnego wizerunku Rosji" - tak doradca mera Mariupola skomentował nowy dekret Władimira Putina. Prezydent Rosji zarządził, by ukraińskie dzieci, które straciły rodziców w wyniku rosyjskiej agresji, stały się obywatelami jego kraju poprzez uproszczoną procedurę.

Władimir Putin podpisał dekret ws. ukraińskich dzici
Władimir Putin podpisał dekret ws. ukraińskich dzici/Petro Andruszczenko/Telegram

Władimir Putin podpisał dekret, który ma upraszczać procedurę nadania rosyjskiego obywatelstwa ukraińskim dzieciom, które straciły rodziców.

Prawo dotyczy "dzieci-sierot" oraz "dzieci pozostawionych bez opieki rodzicielskiej". Nieletni z "Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej lub Ukrainy" otrzymują obywatelstwo Federacji Rosyjskiej w sposób uproszczony, zgodnie z obowiązującymi w Rosji przepisami.

"Porwanie na oficjalnym szczeblu - świetne dopełnienie współczesnego wizerunku Rosji" - komentuje doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko.

Wcześniej doradca krytykował działania Rosjan w zajętym mieście. Jak przekazał, w sytuacji gdy "dziesiątki dzieci zostały bez rodziców, tam, gdzie wodę wciąż gotuje się nad ogniem, gdzie brakuje jedzenia, a czysta woda jest na wagę złota", Rosjanie zwożą na Dzień Dziecka klaunów, by uatrakcyjnić święto.

Andruszczenko organizację Dnia Dziecka po tym, jak dzieci straciły rodziców w wyniku rosyjskiej agresji nazwał "znęcaniem".

Poinformował również, że po zajęciu miasta i znajdującego się tam portu, Rosjanie rozpoczęli grabież składów stali i planują statkami wywieźć ją do Rosji.

Stracił nogę w czasie obrony Mariupola. Teraz czeka na protezę i chce wrócić na front/QUENTIN TYBERGHIEN / AFPTV / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także