Niemieckie media o broni dla Ukrainy: "Historyczna decyzja"
"To historyczna decyzja i zwrot pod wielką presją" - napisał w komentarzu niemiecki dziennik "Süddeutsche Zeitung" o sobotniej decyzji Niemiec, które zdecydowały się dostarczyć broń ofensywną na Ukrainę. Gazeta dodaje, że jest to podyktowane prawdopodobnie presją nie tylko ze strony Ukrainy, ale także partnerów europejskich. Gazeta przypomina słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który 5 tys. hełmów wysłanych przez rząd w Berlinie dla Kijowa określił jako "żart".
Do tej pory Niemcy odmawiały dostarczenia broni na Ukrainę.
Niemcy: Dwa powody, by nie dostarczać broni
Kanclerz Olaf Scholz i inni członkowie rządu "argumentowali to przede wszystkim sytuacją prawną w Niemczech, która zasadniczo zakazuje eksportu broni do obszarów dotkniętych kryzysem. Na jakiej podstawie prawnej Niemcy dostarczają teraz rakiety obronne na Ukrainę - na ten temat rząd nie podał w sobotę żadnych informacji" - pisze "Süddeutsche Zeitung".
W przypadku Ukrainy rząd niemiecki "uzasadniał odmowę dostawy broni również historycznie, odwołując się do wojny nazistowskich Niemiec ze Związkiem Radzieckim, w której miliony ludzi zginęły zabite przez Niemców i ich broń. Argumentacja ta spotkała się z krytyką, ponieważ Ukraina, jako część ówczesnego Związku Radzieckiego, poniosła w II wojnie światowej szczególnie wysokie straty w porównaniu ze swoją wielkością" - czytamy w komentarzu.
Dlaczego Niemcy zmieniły zdanie w sprawie broni dla Ukrainy?
"Zmiana decyzji niemieckiego rządu jest prawdopodobnie spowodowana nie tylko rosnącą presją ze strony Ukrainy, ale także partnerów europejskich" - pisze dziennik i zwraca m.in. uwagę, że "w sobotę po południu poznaliśmy wypowiedzi polskiego premiera Mateusza Morawieckiego, który w Warszawie, przed wyjazdem na spotkanie z Scholzem w Berlinie, określił obiecane 5 tys. hełmów Bundeswehry dla ukraińskiej armii jako 'żart'".
"Przyczynił się do tej decyzji także rozwój wojny na Ukrainie. Wbrew pierwszym wrażeniom wojska rosyjskie zdają się napotykać większy opór armii ukraińskiej. Zwiększyło to również moralną presję na rząd federalny, by wspierał obronę Ukrainy nie tylko słowami, ale i czynami" - zauważa gazeta.
