Generał ujawnił nową taktykę Rosjan. "W wir walki rzucają wszystko"
Ołeksandr Pawluk, dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy, przekazał, że obecnie Rosjanom bardzo zależy na osiągnięciu sukcesu przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Dlatego też do przeprowadzania szturmów używają dużych sił. Są to jednak niedoświadczone oddziały, które mają w swoim składzie żołnierzy jedynie po krótkim szkoleniu.
Ołeksandr Pawluk opowiedział o planach podległych mu jednostek. Jako najważniejsze ich zadania wskazał "ustabilizowanie linii frontu" i przygotowania do działań kontrofensywnych, by przejąć inicjatywę.
Wojskowy zaznaczył, że chcą dokonać tego jeszcze w tym roku. - Udaje się nam to - zapewnił.
Tam Rosjanie koncentrują swoje siły. Chcą zdążyć przed wyborami
Sytuacja na froncie wciąż jest trudna. Generał uważa, że Rosjanie usiłują utrzymać kontrolę na jak największych terytoriach przed wyborami prezydenckimi w Rosji, więc w wir walki "rzucają wszystko, co możliwe".
Jak dodał, liczby zabitych i wziętych do niewoli wskazują, że Rosjanie wysyłają na front żołnierzy, którzy dopiero co zostali zmobilizowani i mieli tylko krótką odprawę lub w ogóle nie byli przeszkoleni.
Według Pawluka Rosjanie koncentrują swoje siły szczególnie w okolicach Awdijiwki, w kierunku miejscowości Czasiw Jar i Terny.
- Każdego dnia toczą się tam bardzo ciężkie walki, ale nasi chłopcy trzymają się mocno. Straty wroga są ogromne. Myślę, że w najbliższym czasie ustabilizujemy sytuację i zrobimy wszystko, aby przygotować wojska do bardziej aktywnych działań i przejąć inicjatywę - zapowiedział.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!