Bitwa o kluczowe miasto. "Jeśli upadnie, może załamać się cała linia frontu"
Utrzymanie swoich pozycji w Awdijiwce jest konieczne, ponieważ cofnięcie się może doprowadzić do załamania się całej wschodniej linii frontu i utraty kontroli nad większością terytoriów Donbasu - takie wnioski wysnuć można z analizy ukraińskiego eksperta wojskowego Romana Switana. Jak wskazał, jest to wyłącznie wojskowa konieczność. - Nie chodzi o samą osadę, ale charakterystykę obszaru i zbudowane na jej terenie fortyfikacje - zaznaczył.
Zacięta bitwa o Awdijiwkę, jak i tereny wokół miasta, wciąż trwa. Rosyjscy dowódcy chcą za wszelką cenę zdobyć kluczowe miasto do 14 grudnia, a więc dnia, na który zaplanowano doroczną telekonferencję prezydenta Władimira Putina z udziałem obywateli.
Jak w najnowszej aktualizacji informował Instytut Studiów nad Wojną, Rosjanie poczynili kolejne postępy - zajęli oczyszczalnię w pobliżu Awdijiwki, a ponadto przeprowadzili udane operacje ofensywne w okolicach miasta. W piątek jeden z rosyjskich dowódców twierdził, że wojska okupanta umacniają swoje pozycje niedaleko Awdijiwki - we wsi Stepowe oraz że zdobyły miejscowość. Inni żołnierze przekazywali z kolei, że Rosjanie jedynie utrzymują pozycje na wschodnich obrzeżach wsi.
O tym, jak istotne dla ukraińskich sił jest utrzymanie tego miasta, powiedział w rozmowie z Espreso TV ekspert wojskowy, pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy Roman Switan. Stwierdził on, że utrata Awdijiwki groziłaby załamaniem się całej linii obrony na wschodzie i utratą kontroli nad większością terytoriów Donbasu.
Wojna w Ukrainie. Bitwa o Awdijiwkę kluczowa. Ukraiński ekspert wojskowy o planach Rosjan
Wojskowy zwrócił uwagę, że nie tyle chodzi o samą osadę, ale fortyfikacje obecne na tym terytorium. W tym kontekście podkreślił charakterystykę terenu okolicy. - Jeśli wycofamy się ze wzgórz Awdijiwki, będziemy musieli przesunąć się około 20 km na zachód, do drugiej linii obrony. Czyli udać się na kolejne wyżyny, bo nie utrzymamy się na nizinach - ocenił.
Według niego przemieszczenie się około 20 km może doprowadzić do załamania się całej linii frontu, w tym na południu w kierunku osady Kurachowe. - Istnieje więc ryzyko utraty Marjinki - powiedział.
- Rosjanie taki mają właśnie plan. Chcą utworzyć nowy front, przygotowują się, że nasza linia obrony się załamie. Dlatego właśnie robimy wszystko, by utrzymać Awdijiwkę. Tu nie ma żadnej polityki. Jest wyłącznie wojskowa konieczność - podkreślił Roman Switan.
Ekspert wojskowy zauważył, że konieczność odwrotu wiązałaby się też z utratą wielu ludzi i mnóstwa sprzętu. - W tej chwili utrzymanie Awdijiwki jest optymalne - stwierdził Switan.
Źródła: Espreso TV, Unian
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!