"Akcja zemsty" na sztab Rosjan. "Wybuchł popłoch"
Co najmniej trzech oficerów rosyjskiej Gwardii Narodowej zginęło wskutek eksplozji w okupowanym Melitopolu na Ukrainie. Poinformowały o tym ukraińskie media, według których oficerowie zginęli w zamachu, zorganizowanym przez ruch oporu.
W niedzielę wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) poinformował w mediach społecznościowych, że "w okupowanym przez siły rosyjskie Melitopolu w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy partyzanci wysadzili sztab okupantów, zabijając co najmniej trzech oficerów".
Wojna w Ukrainie. Partyzanci wysadzili sztab Rosjan w Melitopolu. Są zabici
Eksplozja, którą ukraiński wywiad określił jako "akcję zemsty", została zaplanowana przez miejscowy ruch oporu, a doszło do niej w sobotę wieczorem, w momencie, gdy odbywało się posiedzenie sztabu z udziałem funkcjonariuszy FSB i Rosgwardii.
Partyzanci podłożyli ładunek wybuchowy w budynku Nowej Poczty, w którym Rosjanie urządzili sobie kwaterę główną.
"Po ataku w Melitopolu wybuchł popłoch - na miejsce wydarzenia przyjechało na syrenach wielu policjantów. Po pewnym czasie odholowali przez okupowane miasto do swojej komendy spalony koło sztabu samochód" - przekazał HUR.
W piątek ukraiński wywiad wojskowy informował o ataku w pobliżu okupowanego Krymu, gdzie uderzono w dwa szybkie okręty desantowe Rosji. Okręty przewoziły załogę i pojazdy opancerzone. Uszkodzonymi jednostkami były okręty klasy Serna. Jednostki tego modelu wykorzystywano wcześniej m.in. do transportu sprzętu i żołnierzy na okupowaną Wyspę Węży.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!