W Sejmie o kryzysie w Centrum Zdrowia Dziecka. Cytaty
W środę w Sejmie odbyła się debata na temat sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie od ponad dwóch tygodni strajkują pielęgniarki. Co mówili w Sejmie politycy?
"Z niczego się nie wycofuję, Szydło dotrzymuje słowa" - premier o obietnicach złożonych pielęgniarkom w kampanii wyborczej.
"Pracownicy medyczni odchodzą nie od łóżek, ale od pacjentów, od najciężej chorych dzieci. Jest to nasz wspólny dramat i powinniśmy się tym martwić nie tylko w kontekście tego, co się dzieje w CZD, ale w kontekście pewnego przekroczenia granicy, która do tej pory nie była przekraczana. Niestety, granicę przekroczyły panie pielęgniarki" - Konstanty Radziwiłł.
"Potrafiliście w ciągu kilku tygodni znaleźć 26 mln zł dla ojca Tadeusza Rydzyka. Nie było pieniędzy dla polskich chorych dzieci, ale 26 mln zł dla ojca Rydzyka się znalazło" - Ewa Kopacz (PO).
"Wy macie 100 proc. władzy. Tylko do 100 proc. władzy trzeba jeszcze wziąć 100 proc. odpowiedzialności. A tego wciąż niestety brakuje" - Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL).
"Całoroczna podwyżka dla pielęgniarek to jest mniej więcej tyle, ile wydacie na makietę do zbadania tupolewa, aby zaspokoić waszą obsesję na punkcie Smoleńska" - Joanna Schmidt (Nowoczesna).
"Drogie partie, zrzeknijcie się subwencji, będziemy mieć jeszcze więcej na podwyżki dla pielęgniarek" - Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15).
"CZD, zamiast pozostać symbolem najlepszej opieki medycznej, chlubą polskiej dbałości o zdrowie dzieci, może stać się dziś pomnikiem nieodpowiedzialności dorosłych i cierpienia niczemu winnych dzieci oraz ich rodziców" - Marek Michalak (Rzecznik Praw Dziecka).