Krzysztof Dymiński - najważniejsze informacje
Wiek w momencie zaginięcia: 16 lat.
Miejsce zamieszkania: Ożarów Mazowiecki.
Rysopis: około 175 cm wzrostu, waga około 70 kg, niebieskie oczy, włosy w kolorze ciemnego blondu, aparat ortodontyczny na zębach górnych i dolnych
Krzysztof Dymiński - kiedy i gdzie zaginął?
Krzysztof Dymiński zaginął w nocy z 26 na 27 maja 2023 roku. Licealista wyszedł z domu w Pogroszewie Kolonii w gminie Ożarów Mazowiecki przed godziną 4:00 rano. Nastolatek wsiadł do autobusu nr 713 i pojechał w kierunku Warszawy. Krzysztof Dymiński miał dojechać do mostu Gdańskiego. Miał także wysłać niepokojący SMS do rodziców o treści "Dziękuję, żegnajcie." Potem telefon się wyłączył.
Krzysztof Dymiński - poszukiwania i tropy
Rodzice zaginionego Krzysztofa Dymińskiego podkreślają, że chłopak przed opuszczeniem domu zachowywał się normalnie i cieszył się życiem. Po przeanalizowaniu wiadomości, które nastolatek wysyłał przez komunikatory internetowe, Agnieszka i Daniel Dymińscy przekazali jednak, że ich zdaniem powodem ucieczki Krzysztofa z domu mogła być nieszczęśliwa miłość.
Na zapisach z kamer monitoringu o godzinie 5:30 widać jak Krzysztof Dymiński, niedługo po opuszczeniu domu, znajduje się w okolicy mostu Gdańskiego w Warszawie. Nie ma jednak dowodu ani na to, że skoczył do Wisły, ani że zszedł z mostu. W tym momencie ślad po nastolatku się urwał.
Od chwili zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego pojawiło się kilka tropów, które były badane i sprawdzane. Po niespełna czterech miesiącach od wyjścia nastolatka z domu rodzinnego matka Krzysztofa Dymińskiego dostała nagranie, które przedstawiało osobę łudząco podobną do nastolatka.
"W mojej ocenie na tym nagraniu jest mój syn, Krzysztof Dymiński. Nie mam jednak 100 proc. pewności. Proszę, może jest osoba, która jest łudząco podobna do mojego dziecka, która 31 sierpnia szła drogą nr 11 z Koszut do Kórnika w stronę Poznania” - napisała w internecie Agnieszka Dymińska.
W listopadzie 2023 roku badaniem sprawy zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego zajęła się brytyjska agencja detektywistyczna, która przedstawiła nową hipotezę. Zdaniem śledczych, nastolatek "mimo tylko 16 lat, mógł udać się z Polski przez Europę". Poszukiwania licealisty poza Polską nie przyniosły do tej pory rezultatu.
Na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy rodzice Krzysztofa Dymińskiego oraz służby sprawdzili wiele informacji, które otrzymali. Osoby podobne do ich zaginionego syna miały być widziane m.in. w Poznaniu, Warszawie czy Łodzi. Żaden z tropów nie potwierdził się.
Od czasu zaginięcia Krzysztofa Dymińskiego jego ojciec regularnie przeczesuje Wisłę oraz jej brzegi z łodzi. Bez skutku.