Muszą sami remontować pokoje
Studenci z akademika "Skrzat" Akademii Pedagogicznej w Częstochowie mieszkają w tragicznych warunkach - donosi "Dziennik".
W pokojach są odrapane ściany, tynk sypie się na głowę, nie ma ciepłej wody. Mimo tego trzeba płacić 260 złotych miesięcznie.
Studentów, którzy dostali pokoje, poinformowano, że powinni je sami odnowić i przywieźć własne meble.
Spora grupa studentów nie zamierza pozostać w akademiku i szuka sobie stancji.
- Nie spodziewałam się luksusu, ale to, co zastałam, to nora, w której się nie da mieszkać - mówi w rozmowie z "Dziennikiem" jedna ze studentek.
Kierownik akademika nie chciała rozmawiać na temat warunków panujących w zarządzanej przez nią placówce.