Do tajnego dokument Bundeswehry dotarli dziennikarze niemieckiej gazety "Bild". Z przeanalizowanego raportu wynika, że eksperci niemieckich sił zbrojnych bardzo krytycznie oceniają działania Kijowa w wojnie z Rosją. Niemcy o ukraińskiej ofensywie. Mocna krytyka W dokumencie przytoczone zostały rozmaite argumenty, które mają dowodzić, że ukraińskie dowództwo podejmuje nietrafne decyzje, a tym samym marnuje potencjał jednostek szkolonych w krajach sojuszników przez zachodnich ekspertów militarnych. Pierwszy zarzut odnosi się do liczebności jednostek manewrowych, które atakują dobrze przygotowane rosyjskie pozycje. "Z uwagi na brak odpowiednich sił natarcia Ukraina nie jest w stanie uzyskać niezbędnej przewagi ogniowej" - wynika z tekstu ujawnionego raportu Bundeswehry. Niemieccy dowódcy podkreślają też, że Ukraina marnuje potencjał przeszkolonych na Zachodzie jednostek, przekształcając je w mniejsze grupy. Przez to formacje te mają stawać się nieefektywne, bo są niezdolne do walki z wrogiem w większych oddziałach, a właśnie do tego miały być przygotowywane. "Ani zachodnie wyszkolenie, ani lepsza broń, ani duża liczba żołnierzy nie mają wtedy tak dużego znaczenia" - analizuje Europejska Prawda, odnosząc się do zarzutów zawartych w ujawnionym przez "Bild" dokumencie. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Niemieccy dowódcy o Ukrainie. "Zmarnowany potencjał" Portal przytacza także słowa najwyższego rangą dowódcy wojskowego USA. Mianowicie, generał Mark Milley powiedział w poprzednim tygodniu, że zachodni sojusznicy przeszkolili do tej pory ponad 63 tysiące ukraińskich żołnierzy, z których większość jeszcze nie została włączona w działania bojowe. CZYTAJ TEŻ: Ukraina może nie otrzymać rakiet ATACMS. "Względy bezpieczeństwa" Dziennikarze niemieckiego dziennika wskazują także na poważny - powołując się na treść raportu - "problem w strukturach dowódczych ukraińskiej armii". Wojskowi Bundeswehry stwierdzają w raporcie, że młodsi wojskowi szybciej i efektywniej zaznajamiają się z zachodnią taktyką militarną, czego powiedzieć nie można o starszych i bardziej doświadczonych żołnierzach. Niemieccy wojskowi krytycznie o wojnie w Ukrainie. "Brak kwalifikacji" "Z tego powodu część przekazywanych podczas szkoleń informacji nie jest wykorzystywana, bo starsi, którzy dowodzą, i tak wydają rozkazy zgodne ze swoimi przekonaniami i posiadaną od lat wiedzą" - oceniają krytycznie wojskowi. Dodają też w mocnych słowach, że "niekiedy istotne braki kwalifikacji do dowodzenia, mogą prowadzić do podejmowania częściowo błędnych i niebezpiecznych decyzji". Przeprowadzona analiza prowadzi niemieckich ekspertów do wniosku, że "potencjał oddziałów wyszkolonych na Zachodzie częściowo zmarnowano". Jak wskazują, to właśnie najprawdopodobniej dlatego obserwujemy powolne tempo ukraińskiej kontrofensywy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!