Latem tego roku pracownicy kurii dostawali drogą elektroniczną groźby karalne. Według nieoficjalnych informacji, wśród pokrzywdzonych jest także opolski biskup. Sprawą zajęła się policja. Groźby karalne połączono z mailami i SMS-ami, które od grudnia 2018 do sierpnia 2019 r. otrzymywały osoby związane z kościołem. Ich autorami miał być opolski biskup i kanclerz kurii. "Według ustaleń śledztwa, sprawcami obydwu czynów, czyli kradzieży tożsamości księdza biskupa i kanclerza opolskiej kurii, jak i gróźb kierowanych pod adresem pracownika lub pracowników kurii, byli dwaj mężczyźni - 49-letni Rafał C. i 34-letni Rafał S. Obydwu przedstawiono już zarzuty podszywania się pod biskupa i kanclerza oraz o groźby karalne. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy" - powiedział Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. Motywowała ich zemsta? Zdaniem śledczych, podłożem przestępstwa mogła być próba zemsty ze strony księdza na swoich przełożonych. W ocenie prokuratury, działając wspólnie i w porozumieniu, Rafał C. i Rafał S., wysyłając do różnych osób maile i SMS-y z groźbami, podpisywane rzekomo przez biskupa i kanclerza, prawdopodobnie chcieli w ten sposób oczernić biskupa w oczach osób, u których Rafał C. szukał wsparcia i możliwości prowadzenia działalności duszpasterskiej. Za zarzucane czyny obydwu podejrzanym grozi do trzech lat więzienia. Kim jest ks. Rafał C.? Ksiądz Rafał C. był proboszczem jednej z parafii należących do diecezji opolskiej. Kiedy do opolskiego biskupa dotarły informacje o możliwych nieprawidłowościach w prowadzeniu finansów parafii, Rafał C. otrzymał nakaz zamieszkania w Domu Diecezjalnym w Opolu. Ksiądz nie podporządkował się nakazowi, za co decyzją biskupa z czerwca 2019 r. został ukarany suspensą, czyli zakazem pełnienia jakichkolwiek czynności kapłańskich.