Naukowcy przeprowadzili badania na 400 kobietach. Ich wyniki potwierdziły pewną zależność. Panie, które jedzą regularnie produkty sojowe zmniejszają niebezpieczeństwo zachorowania na raka piersi aż o 60 proc. Uczeni podkreślają, że ich konkluzje nie są wiążące. Faktem jest jednak, iż kobiety spożywające soję, nie produkują w swych organizmach tak zwanej gęstej tkanki, która jest rakogenna. Uczeni przypisują to działaniu substancji chemicznych, które przypominają żeński hormon o nazwie estrogen. Wcześniejsze badania wykazały, że substancje te wydłużają u kobiet cykl menstruacyjny, co z kolei obniża ryzyko zachorowania na raka piersi. Zdaniem przedstawiciela państwowego instytutu onkologicznego, co roku 40 tysięcy kobiet na wyspach cierpi z powodu tej choroby. Warto więc prowadzić badania nad wszelkimi sposobami, które mogłyby tę statystykę zmienić.