Płetwa jak z Formuły 1
(Reuters) W jednym z japońskich akwariów pływa delfin, który choć stracił płetwę ogonową, nadal może swobodnie hasać w wodzie.
Są eleganckie, wdzięczne i wyglądają jakby zawsze się uśmiechały. Niestety czasami dopada je choroba, która pozbawia te sympatyczne stworzenia ich naturalnego piękna.
Tak stało się w przypadku samicy z akwarium na Okinawie. Zaatakowała ja choroba, która spowodowała gnicie płetwy ogonowej.
- Złapała chorobę, która stopniowo powodowała gnicie jej ogona. Musieliśmy go obciąć. Amputowaliśmy 75 proc. płetwy po to, by uratować jej życie - mówi trener delfinów Masaya Koami.
Z pomocą zwierzęciu przyszła firma produkująca opony Bridgestone. Koncern ufundował sztuczną płetwę, która pozwoliła delfinowi na powrót do aktywnego życia. Ta specyficzna proteza jest zrobiona z gumy używanej przy konstruowaniu opon w Formule 1.
Zarówno w wodzie, jak i na torze materiał spisuje się świetnie. Po długiej chorobie Fuji może znów skakać z radości.
INTERIA.PL/Reuters