Zdaniem specjalistów, zaciskanie żołądka jest nadzieją dla tych pacjentów, u których otyłość zagraża życiu. Podobne zabiegi są wykonywane w kilku innych polskich szpitalach. - Wygląda jak pasek ze sprzączką - opisuje opaskę Krzysztof Kołomecki. - Zakłada się to na górną część żołądka tuż pod wpustem i się tym zatrzaskiem reguluje szerokość przejścia do żołądka. Zabieg wykonuje się mało inwazyjną metoda laparaskopową - dzięki temu pacjent wraca do zdrowia dużo szybciej niż po tradycyjnym zabiegu. Na korzyść opaski przemawia również to, że ta operacja jest w pełni odwracalna. - (...) możemy, zakładając laparoskop, w ciągu 15 minut opaskę usunąć - mówi Krzysztof Kołomecki.