Marihuana aspiryną XXi wieku?
Marihuana może stać się aspiryną XXI wieku - sugeruje w najnowszym numerze brytyjski dziennik "The Independent". Gazeta popiera swą tezę opiniami najlepszych brytyjskich specjalistów z dziedziny farmacji i neurologii.
Wpływ marihuany na organizm człowieka zazwyczaj kojarzy się zniekształconym obrazem świata i krótkim zanikiem pamięci. Uczeni są jednak przekonani, iż używka ta może skutecznie chronić organizm człowieka. Naukowcy z londyńskiego instytutu neurologii twierdzą, że narkotyk opóźnia rozwój chorób Alzheimera i Parkinsona. Skutecznie zapobiega też innym schorzeniom układu motorycznego, które doprowadzają do kalectwa i śmierci.
Marihuana według londyńskich naukowców ma tak zbawienne właściwości, ponieważ chroni przed zużyciem połączenia nerwowe: potrafi regulować częstotliwość, z jaką przepływają przez nie impulsy.
Wyniki wieloletnich doświadczeń z pacjentami cierpiącymi na stwardnienie rozsiane zostaną opublikowane latem. Jednak już teraz farmaceuci przygotowują pierwszy lek na podłożu marihuany. Wkrótce będzie on przedstawiony do zatwierdzenia odpowiedniemu urzędowi.