Lek z kurkumy może pomóc osobom po udarze
Lek pozyskany z orientalnej przyprawy, kurkumy, może wspomóc procesy naprawy tkanki nerwowej po udarze mózgu - wynika z badań, które zaprezentowano w Los Angeles na międzynarodowej konferencji American Heart Association.
Nowy środek działa na kilka kluczowych mechanizmów, które chronią neurony i pozwalają im przeżyć w niesprzyjających warunkach panujących po udarze.
Kurkuma jest jedną z podstawowych przypraw kuchennych w krajach Azji i Bliskiego Wschodu, m.in. wchodzi w skład curry. Składnik kurkumy - kurkumina to polifenol, wykazujący wiele aktywności i mający korzystny wpływ na ludzkie zdrowie. Wiele badań dowodzi, że związek ten może działać ochronnie na tkankę nerwową mózgu, zmniejszając ryzyko choroby Alzheimera i innych rodzajów demencji.
Naukowcy z Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles zmodyfikowali cząsteczkę kurkuminy chemicznie, aby łatwiej docierała do mózgu i pobudzała wzrost neuronów. Polegało to na połączeniu jej z cykloheksylo-bisfenolem A, który ma działanie neurotroficzne (poprawia przeżycie komórek nerwowych).
Uzyskany w ten sposób lek o symbolicznej nazwie CNB-001 podawano królikom, u których eksperymentalnie - przez zablokowanie tętnicy mózgowej skrzepliną - wywołano udar niedokrwienny.
W 5 minut lub w 1 godzinę po zamknięciu tętnicy niektórym zwierzętom wstrzyknięto nowy lek, a innym - dimetylosulfotlenek (DMSO) o właściwościach przeciwzapalnych. 24 godziny później porównywano zachowanie i sprawność królików.
Okazało się, że pod wpływem CNB-001 zwierzęta były sprawniejsze i miały lepszą kontrolę nad ruchami niż te, które otrzymały DMSO. Lepsze efekty uzyskano, gdy lek został podany w 1 godzinę po zamknięciu tętnicy. Zdaniem badaczy, odpowiada to 3 godzinom u ludzi.
Dalsze testy wykazały, że CNB-001 podtrzymuje aktywność dwóch białek, które pozwalają przeżyć neuronom po udarze.
Prowadzący badania Paul Lapchak zapowiedział, że jego zespół przygotowuje się teraz do rozpoczęcia testów na pacjentach.
"To pierwsze istotne badania, które pokazują, że kurkumina może pomóc pacjentom po udarze, gdyż zapobiega obumieraniu neuronów i pobudza wzrost nowych. Wyniki tych badań są bardzo obiecujące, ale to wczesna faza i niezbędne jest przeprowadzenie testów na ludziach" - skomentowała dr Sharlin Ahmed ze Stroke Association - brytyjskiej fundacji zajmującej się problematyką udarów mózgu.
Obecnie za najskuteczniejszą metodę leczenia tego rodzaju udaru uznaje się dożylne podanie leku trombolitycznego, rozpuszczającego zakrzep. Jest to tzw. tkankowy aktywator plazminogenu (tPA). Dzięki niemu można szybko przywrócić dopływ krwi do tkanki nerwowej, ale trzeba go podać najdalej do 4,5 godziny od wystąpienia udaru. Dlatego, z tej terapii korzysta tylko 10 proc. pacjentów.
INTERIA.PL/PAP