Gen długowieczności
Wystarczy jedna mutacja w genie "Indy", by muszka owocowa żyła dwukrotnie dłużej. Pomoże to zrozumieć, jak ograniczanie kaloryczności diety może wydłużać życie człowieka - donosi najnowszy numer "Science".
Wprowadzając mutację do jednego zaledwie genu muszki owocowej Drosophila melanogaster amerykańscy naukowcy z University of Connecticut Health Center w Farmington sprawili, że żyła ona od 69 do 71 dni, zamiast 37. Zmutowana mucha nie tylko jednak żyła dłużej, ale również wolniej się starzała - niemal do końca swoich dni utrzymywała wysoki poziom płodności, zdrowo wyglądała i funkcjonowała jak najlepiej.
Badacze kierowani przez Stephena L. Helfanda okazali się miłośnikami Monty Pythona, szczególnie zaś "Świętego Graala", gdyż to temu filmowi zawdzięcza swa nazwę nowo odkryty muszy gen na długowieczność. Nazwano go "Indy" od angielskiego zdania "I'm not dead yet" (Jeszcze nie umarłem), które wypowiada z ekranu grzebana żywcem domniemana ofiara epidemii dżumy. Badania naukowców z Connecticut zainspirowanych brytyjskim poczuciem humoru, są jednak jak najbardziej poważne. To już trzecia mutacja, która wydaje się gwarantować muchom długie i szczęśliwe życie. Białko kodowane przez gen "Indy" prawdopodobnie związane jest z przemianą materii owada. Bierze ono udział w kontrolowaniu sposobu, w jaki ciało muchy magazynuje i zużywa energię.
W badaniach nad starzeniem się już dawno naukowcy doszli do wniosku, że istnieje związek pomiędzy poziomem metabolizmu, kalorycznością diety i długością życia. Nie było jednak dotąd jasne, na jakiej zasadzie obniżanie kaloryczności posiłków mogłoby w sposób zbawienny wpływać na długość naszego życia i opóźniać starzenie. Nowo odkryty gen - "Indy" - stanowi dowód na to, że gdy zmienimy genetycznie metabolizm zwierzęcia, możemy również zmienić długość jego życia.
W przeciwieństwie bowiem do dwóch poprzednich genów, których mutacje również walnie przyczyniały się do wydłużania życia muchy, mutacje w genie "Indy" wydają się wpływać wprost na sposób, w jaki owad zużywa energię w procesach życiowych. Dawniej odkryte mutacje, choć zapewniały długie życie, to jednak nie rozwiązywały problemu starzenia się. Mutacja w genie "Indy" sprawia, że choć mucha odżywia się normalnie, a jej aktywność życiowa nie jest ani większa, ani mniejsza, niż jej niezmutowanych krewniaczek, to jej ciału wydaje się, że mucha jest na niskokalorycznej diecie. Nie tylko zatem żyje dłużej, ale i jest zdrowa, płodna i aktywna niemal do końca swoich dni.
Dzięki poznaniu pełnych sekwencji DNA tworzącego zarówno genom ludzki, jak i muszki owocowej wiadomo, że są one w około 80 proc. podobne. Jednak nie jesteśmy muchami - nasz metabolizm jest inny (np. jesteśmy stałocieplni - wiele energii zużywamy zatem na utrzymywanie stałej temperatury ciała), inna jest również nasza ewolucyjna strategia (wydajemy znacznie mniej potomstwa, ale za to bardziej się o nie troszczymy).
Naukowcy sądzą zatem, że choć gen Indy może nam pomóc wydłużyć w przyszłości także i ludzkie życie, to przyszłość ta jest raczej odległa.