Anglia: Odkryto masowy grób Wikingów
W Anglii znaleziono masowy grób skandynawskich wojowników - Wikingów, zamordowanych przez Anglosasów około tysiąca lat temu. O wynikach pracy archeologów poinformowała prasa brytyjska.
Grób ze szczątkami ponad 50 wysokich mężczyzn w wieku od 17 do 25 lat odkryto podczas prac budowlanych latem 2009 roku w południowym angielskim hrabstwie Dorset.
Ludziom, pochowanych w pozostałym po czasach rzymskich, porzuconym kamieniołomie, obcięto głowy. Ułożono je w jednej części mogiły, zaś ciała bezładnie zrzucono do drugiej części grobu.
Dotychczas nie było jednak jasne, kiedy doszło do tej tragedii. W wyniku analizy radiowęglowej udało się wyjaśnić, że grób pochodzi z okresu między 910 a 1039 r. n.e. W tym czasie królestwa anglosaskie przeżywały tragiczny okres ciągłych najazdów Wikingów.
Naukowcy ustalili, że zamordowani byli Wikingami, w wyniku analizy izotopowej tkanek zębów, pobranych ze znalezionych w grobie 10 czaszek. Analiza wykazała, że zmarli żyli w regionie o znacznie surowszym klimacie niż angielski. W pożywieniu tych ludzi było wiele bogatych w proteiny produktów - mięsa, mleka, jajek. Dieta taka, pomagająca w zwiększeniu masy mięśniowej, była charakterystyczna dla Wikingów, których szczątki znaleziono na terytorium Szwecji. Zdaniem naukowców, jeden z zamordowanych przybył z kraju położonego w rejonie Koła Podbiegunowego, być może z Islandii.
Większość naukowców uważa, że znaleziony grób to świadectwo znanej rzezi Wikingów w dniu św. Brycjusza, 13 listopada 1002 roku. Wtedy angielski król Ethelred Nierozważny zerwał zawarty ze Skandynawami pokój i rozkazał wybicie wszystkich Wikingów, którzy służyli w Anglii jako najemnicy
INTERIA.PL/PAP