Pod Warszawą płonie skład fajerwerków. Słychać wybuchy
Oprac.: Kajetan Leśniak
Duży pożar hurtowni fajerwerków w podwarszawskiej Kobyłce. Mieszkańcy zamieszczają w sieci zdjęcia i filmy ze zdarzenia, piszą również o wybuchach. Zawaliła się połowa budynku z materiałami pirotechnicznymi. Strażacy apelują do mieszkańców o nieotwieranie okien.

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie potwierdza, że w Kobyłce płonie skład fajerwerków. Na miejscu działają jednostki straży pożarnej i policji.
- Zgłoszenie o wybuchu i pożarze w budynku gospodarczym dostaliśmy około godziny 9. W efekcie zawaliło się 50 procent budynku. W tej chwili dogaszamy pożar ale musimy działać na odległość, gdyż ciężko wejść do popękanej części budynku. Najprawdopodobniej nie ma żadnych osób poszkodowanych" - powiedział komendant powiatowy straży pożarnej w Wołominie Wiesław Drosio.
Dodał, że przypuszczalnie przyczyną pożaru był wybuch gazu lub fajerwerków.
Gęsty dym nad Kobyłką. Płonie skład fajerwerków
W mediach społecznościowych mieszkańcy zamieszczają filmy i zdjęcia, na których widać płonący budynek i unoszącą się nad nim chmurę gęstego dymu.
Na jednym z opublikowanych w sieci nagrań z miejsca zdarzenia słychać wybuchy. Potwierdzają to mieszkańcy w komentarzach pod wpisem w mediach społecznościowych.
Pożar nie został jeszcze opanowany.
Obecnie nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Apel strażaków. Nie otwierajcie okien
Na profilu miasta Kobyłka w mediach społecznościowych pojawił się apel do mieszkańców.
- Przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie apeluje do Mieszkańców Kobyłki o nieotwieranie okien do czasu zakończenia akcji gaśniczej i sprawdzenia składu chemicznego dymu, ulatniającego się z pogorzeliska - można przeczytać we wpisie.
Skład chemiczny ma zostać ustalone wkrótce przez specjalistów z Państwowej Straży Pożarnej.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!