Lublin: Wyrównane szanse Sprawki i Żuka

W I turze Sprawka zdobył 31,87 proc., czyli 34.564 głosy, natomiast Żuk 31,15 proc., czyli 33.773 głosy. Różnica wyniosła 791 głosów. Przed II turą nie publikowano żadnych sondaży.

Obaj kandydaci przed II turą kontynuowali spotkania z wyborcami i propagowanie swoich programów. Świeżego tematu dostarczyła natura, gdy Lublin sparaliżowany został gwałtownym atakiem zimy. Żuk na codziennych konferencjach prasowych informował o działaniach służb miejskich i przekonywał dziennikarzy, że potrafi sprawnie zarządzać w trudnej sytuacji.

Sprawka natomiast krytykował władze miejskie za brak przygotowania do usuwania skutków śnieżycy. Podkreślał, że obfite opady śniegu nie są nowością i zjawiskiem niezwykłym, a w Lublinie nie ma gotowych procedur postępowania w takich sytuacjach.

Żuk uzyskał poparcie Zbigniewa Wojciechowskiego, prawicowego działacza, który w I turze zajął czwarte miejsce i zdobył 14,3 proc. głosów. Kandydat PO zapowiedział, że jeśli wygra wybory, to powoła Wojciechowskiego na swojego zastępcę, aby zajmował się sprawami społecznymi. Wojciechowski przyjął propozycję i zaapelował do swoich wyborców, aby w II turze głosowali na Żuka. Poparła go też poslanka Izabella Sierakowska (SdPl), która odpadła w I turze wyborów.

- Po przeprowadzeniu z Krzysztofem Żukiem długiej, poważnej rozmowy na temat kierunków rozwoju Lublina oraz potrzeb mieszkańców miasta zgodziliśmy się w wielu poruszanych problemach - powiedziała Sierakowska na konferencji prasowej.

Jako uzgodnione z Żukiem kwestie Sierakowska wymieniła m.in. wyłączenie oświaty i opieki społecznej z ewentualnych programów oszczędnościowych, zagwarantowanie dzieciom dostępu do przedszkoli, rozwój budownictwa socjalnego i komunalnego.

Jednym z doradców Żuka, jeśli wygra on wybory, ma być Krzysztof Szydłowski, bliski współpracownik Sierakowskiej. Będzie on - jak powiedziała Sierakowska - pilnować realizacji tego programu. Żuk ma też poparcie SLD, którego kandydat Jerzy Gryz uzyskał w I turze 2,07 proc. głosów. Poparło go również PSL; kandydat ludowców Andrzej Bieńko w I turze zdobył 1,37 proc. głosów. Poparcia Sprawce udzieliło Stronnictwo Piast i jego lider Zdzisław Podkański, który w I turze zdobył 0,77 proc. głosów.

Poparcie kandydatów, którzy nie weszli do II tury, nie oznacza automatycznego przeniesienia głosów na wskazanego kandydata - przypominają politolodzy. - Przekazać głos, to można swój własny, natomiast wyborcy się rządzą własną logiką, nie zawsze zgodną z logiką lidera, poza partiami, które są bardzo mocno zespolone wewnętrznie - powiedział dziekan Wydziału Politologii UMCS prof. Grzegorz Janusz.

Jak ocenił, trudno przewidzieć jak w II turze będą głosować wyborcy Sierakowskiej i Wojciechowskiego, którzy zdecydują o wyniku wyborów. W ocenie Janusza, elektorat obu polityków, "jest bardziej taki komitetowy, niż strukturalny, gdzie wszystko funkcjonuje według określonych reguł.

Żuk, były wiceminister Skarbu Państwa, w kampanii wyborczej zapowiedział dokończenie programu dużych inwestycji, które mają zmienić miasto. Chodzi m.in. o budowę wiaduktu nad ul. Głęboką, który usprawni komunikację w śródmieściu, dróg dojazdowych do obwodnicy i powstającego lotniska w Świdniku oraz nowego miejskiego stadionu na terenach po byłej cukrowni. Obiecał też 3 tys. nowych miejsc pracy w centrach usług dla biznesu oraz starania o budowę nowego toru dla sportów motorowych.

Sprawka, były nauczyciel, dyrektor szkół i kurator oświaty, w swoim programie obiecuje uczynić Lublin miastem nowoczesnym i przyjaznym dla ludzi. Zapowiedział wyrównywanie różnic w rozwoju poszczególnych dzielnic.

Sprawka akcentuje troskę o zachowanie tradycji, zapowiedział urządzenie muzeum pod hasłem "Lubelskie Drogi do Wolności", które ma dokumentować walki z okresu wojny, prześladowania w czasach komunizmu oraz protesty w 1980 r. Wokół kandydata PiS zgromadziło się kilka prawicowych ugrupowań, których członkowie kandydowali z list tej partii do rady miasta.