Do napadu doszło w śródmieściu. W sklepie znajdowało się wówczas pięć osób - pracownicy, współwłaściciele i klientka. - Napastnicy mieli przedmioty przypominające broń, którymi zastraszyli znajdujące się w sklepie osoby. Klientkę przewrócili na podłogę. Rozbili gabloty, zabrali z nich głównie najcenniejszą biżuterię i uciekli - powiedziała Agnieszka Pawlak z biura prasowego komendy miejskiej policji w Lublinie. Policja poszukuje sprawców napadu.