Zamieszkał w szałasie. Od kilku miesięcy ukrywał się przed policją

Oprac.: Paweł Basiak
Poszukiwany listem gończym 44-latek miesiącami unikał zatrzymania. Jeden z tropów ostatecznie doprowadził policjantów z grupy poszukiwawczej do niewielkiego lasku znajdującego się na terenie jednej z łódzkich dzielnic. W prowizorycznym szałasie znaleźli śpiącego mężczyznę.

- Policjanci prowadząc poszukiwania mężczyzny sprawdzali skrupulatnie wszystkie poszlaki. Ustalili, że mężczyzna może ukrywać się na terenach zielonych z dala od skupisk ludzkich - przekazała Katarzyna Zdanowska z zespołu prasowego komendy miejskiej policji w Łodzi.
Szałas był przykryty plandeką
Okazało się, swój "obóz" mężczyzna rozbił w niewielkim lasku w łódzkiej dzielnicy Górna, obok torów kolejowych. Szałas był przykryty plandeką, w środku znaleziono poszukiwanego.
"Był bardzo zaskoczony widokiem stróżów prawa, nie stawiał oporu. Policjanci po czynnościach przewieźli mężczyznę do aresztu śledczego" - przekazano. Z informacji lokalnych mediów wynika, że mężczyzna odpowie za kradzież.

Zaledwie miesiąc wcześniej na podobny pomysł ucieczki przed organami ścigania wpadł 40-latek z Mazowsza. Mężczyzna poszukiwany w związku ze sprawą narkotykową miał do odbycia karę dwóch lat pozbawienia wolności. Policjanci znaleźli go w szałasie w lesie pod Goworowem.