Do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 22. na drodze wojewódzkiej 240 w Karolewie. Dwoma autami osobowymi podróżowało łącznie siedem osób - wśród nich troje dzieci. Pomocnik oficera operacyjnego PSP w Toruniu ogniomistrz Marcin Guranowski potwierdził w poniedziałek, że w akcji ratunkowej uczestniczył śmigłowiec LPR oraz karetki pogotowania. Według Guranowskiego, sześć poszkodowanych osób przetransportowano do szpitala, a po północy na miejsce wypadku przybył prokurator. Na miejscu wypadku było w sumie pięć zastępów OSP i PSP - Nie wiem jeszcze w tym momencie, w jakim stanie są pozostałe osoby poszkodowane. Nie mam także informacji, czy coś stało się podróżującym w pojazdach dzieciom - przekazał wcześniej dyżurny z kujawsko-pomorskiej PSP.