Żołnierze dla chorego Frania. Wyjątkowy przedmiot od szefa Sztabu WP

Oprac.: Kinga Poniewozik
10 milionów złotych - tyle trzeba zapłacić za terapię genową - jedyną szansę na uratowanie życia Franka Karasia, niespełna dwuletniego chłopca, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Jego tata, który na co dzień jest żołnierzem Wojska Polskiego, zorganizował licytację. Na aukcję wystawiono wyjątkowy rysunek autorstwa gen. Rajmunda Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Kpr. Maciej Karaś, żołnierz 21. Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej, robi wszystko, co w jego mocy, by uratować synka. Franek choruje na rdzeniowy zanik mięśni. To ciężka choroba genetyczna.
U chłopca SMA wykryto zbyt późno, nie został objęty refundacją terapii genowej, która jest dla niego szansą na powrót do zdrowia.
Franek Karaś a SMA. Licytacja w Wojsku Polskim
SMA bardzo szybko postępuje i zatrzymuje i cofa rozwój fizyczny dziecka, a nie leczona może prowadzić nawet do śmierci.
W opisie ogłoszonej zbiórki pieniędzy na lek dla Frania, pan Maciej pisze: "W Polsce terapię genową można podać tylko do 13,5 kg. Franek obecnie waży 10,5 kg. Stajemy przed najważniejszą i najtrudniejszą misją w naszym życiu. Musimy uratować Frania, dać mu szansę na normalne życie! Czeka nas teraz wyścig z czasem. Do zebrania mamy 10 milionów złotych".
Jak zaznacza żołnierz, terapia genowa, podawana raz na całe życie jest "jedyną nadzieją".
Franek Karaś potrzebuje pomocy. Szef Sztabu Generalnego włączył się w licytację
Poza zbiórką pieniędzy organizowana jest licytacja. Do wygrania jest m.in. rysunek, który własnoręcznie wykonał gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Malunek przedstawia czołg. W piątek 17 lutego generał osobiście przekazał go kpr. Maciejowi.