Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Znów opóźnienie w zasiłkach

Kolejne opóźnienie w wypłacie pieniędzy dla samotnych matek. Znowelizowana ustawa o świadczeniach rodzinnych nie wejdzie w życie 1 września, ale miesiąc później. Powód? Wciąż nie ukazał się dziennik ustaw ze zmienionymi przepisami.

/RMF

Dla Ministerstwa Polityki Socjalnej to niedopatrzenie, dla samotnych matek - kolejne opóźnienie w wypłacie pieniędzy. Niewykluczone więc, że grozi nam powtórka awantur, do jakich dochodziło wiosną.

Na razie urzędnicy mogą tylko czekać i przyjmować zaświadczenia z ZUS-u od samotnych matek.- Nie da się wypłacić zaocznie, musi być dziennik ustaw, musi być podstawa prawna, ponieważ my jesteśmy zobowiązani do wydania stronie decyzji administracyjnej - tłumaczy jedna z urzędniczek w Olkuszu. - Nasze tłumaczenia nie docierają jednak do rozgoryczonych osób - dodaje.

Zresztą - jak mówi minister Krzysztof Pater - nawet gdyby ustawa weszła w życie we wrześniu, to i tak wyrównania zasiłków nie zostałyby wypłacone. Wciąż nie ma bowiem funduszy na wypłaty. - To, że ustawa została uchwalona, to jakby jeden element, ale rząd mówił wyraźnie, że to tego, aby ta ustawa została zrealizowana, potrzebne są również pieniądze - wyjaśnia Krzysztof Pater.

- Fundusze wprawdzie rząd znalazł, ale najpierw o ich losie musi zdecydować sejmowa komisja finansów, która zbierze się dopiero w przyszłym tygodniu - mówi wiceminister.

Posłowie są oburzeni postawą rządu. "Kompromitacja", "skandal" - takie opinie słychać na sejmowych korytarzach. Na te zarzuty minister ze spokojem odpowiada: - To, że w tej chwili część posłów wyraża zdziwienie, na to ja mogę powiedzieć jedynie: to ja się dziwie, że oni się dziwią. Bo gdyby rzeczywiście intencje posłów były takie jasne i precyzyjne: 1 września, toby to wpisali w ustawie, w swoim poselskim projekcie.

RMF

Zobacz także