Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zmiany kosztem pacjentów

Minister zdrowia postanowił przenieść 30 preparatów z jednej listy na drugą; chodzi o przesunięcie leków z tzw. listy 50-procentowej na listę ryczałtową. I choć generalnie powinno być taniej, to nie jest.

/RMF

Jeśli projekt wejdzie w życie, w 25 przypadkach - jak obliczyła reporterka RMF Agnieszka Burzyńska - za leki trzeba będzie zapłacić średnio 4 złote więcej. Tylko w 5 przypadkach medykamenty będą tańsze. I dzieje się tak, choć teoretycznie lista ryczałtowa jest bardziej korzystna dla pacjentów.

Jak to możliwe? Wystarczy, aby urzędnicy obniżyli limit - czyli kwotę, jaką państwo jest gotowe dopłacić do leku, i wszystko się zmienia - im niższa dopłata przez państwo, tym wyższa dla pacjentów. I tak np. za jeden z leków na nadciśnienie, za który chorzy płacili nieco ponad 7 złotych, teraz będą musieli zapłacić ponad 13 złotych.

Ministerstwo projektu tłumaczyć nie zamierza; twierdzi, że lista jest projektem i dopóki nie zostanie podpisana, nikt jej nie będzie komentował. A to bardzo dziwne, bo nie dalej jak 2 tygodnie temu minister bardzo ochoczo wypowiadała się na temat tego projektu. Tyle tylko, że wówczas mówił głównie o osiągnięciach resortu zdrowia, jakim ma być wpisanie na listę leków kilku nowoczesnych medykamentów, a nie o dopłatach z kieszeni pacjentów.

RMF

Zobacz także