Mężczyzna protestował po eksmisji jego i chorej żony z mieszkania komunalnego. Nie płacili czynszu, dług sięgał 50 tys. złotych i komornik przejął mieszkanie. 64-letni mężczyzna po eksmisji zdecydował się na głodówkę przeciwko "przekrętom mieszkaniowym władz miasta". Jego protest poparła grupa stoczniowców. Był kilkakrotnie hospitalizownany. W połowie września zakończył protest. Miał poważne problemy ze zdrowiem.