Zimowe problemy kierowców
Zgodnie z prognozami synoptyków śnieg sypie w całej południowej Polsce . Drogi są bardzo śliskie i niebezpieczne. Najgorzej jest na "zakopiance", gdzie tiry nie radzą sobie z podjazdami pod wzniesienia. Jak zapewniają policjanci, można już przejechać drogą z Zakopanego, jednak nadal z trudem.
Całkowicie został wstrzymany ruch tirów. Drogówka zatrzymuje je już w Nowym Targu i Myślenicach. Mogą przejechać tylko te, które mają założone łańcuchy. Jednak jazda "zakopianką" nie należy dziś z pewnością do przyjemności.
Sytuacja poprawia się. Opady śniegu ustają, udało się też usunąć z drogi większość tirów. Jeden z ich nadal jednak blokuje pas ruchu między Klikuszową a Rdzawką. Niestety łańcuchy nie wytrzymały i piaskarki będą go musiały holować.
Problemy mieli także kierowcy w rejonie Bukowiny Tatrzańskiej. Tam przez dłuższy czas droga była całkowicie zablokowana.
Równie ślisko jest na Warmii i Mazurach, gdzie pada się gęsty śnieg, najgorzej w rejonie Ełku, Piszu i Orzysza.
W Olsztynie na głównych ulicach nawierzchnia jest czarna ale mokra. Najtrudniej jeździ się teraz w okolicach Nidzicy i Morąga. Tam temperatura jest bliska zera więc drogi są śliskie.
Także w województwie kujawsko-pomorskiem drogi czarne ale śliskie. Na trasie Tuchola - Cekcyn doszło do dwóch wypadków i to w odstępie kilkudziesięciu minut. Najpierw pięć osób zostało rannych w zderzeniu busa z samochodem osobowym, chwilę potem trzy kolejne zostały poszkodowane po zderzeniu autobusu PKS także z autem osobowym.