Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zasypany górnik

Już drugą dobę ratownicy próbują dotrzeć do zasypanego górnika w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej. W wyniku dwóch silnych wstrząsów jakie nastąpiły kilometr pod ziemią zawalił się jeden z chodników.

/AFP

Urządzenia ratowników wykryły już sygnał wysyłany przez nadajnik zamontowany na górniczym kasku - dowiedziało się radio RMF. Dzieli ich od niego około 30 metrów.

Sygnał jest bardzo słaby, a to może oznaczać, że ekipy poszukiwawcze dzieli od górnika nawet kilkadziesiąt metrów. Warunki akcji ratunkowej są dość dobre - ratownikom udało się już podłączyć wentylację.

Problemem jest jednak wysoka temperatura, sięgająca prawie 30 stopni Celsjusza i dziesiątki ton skał, gdzieniegdzie są także maszyny i części metalowych konstrukcji. Sporadycznie notuje się także wybuchowe stężenie metanu - w takich sytuacjach ratownicy przerywają akcję.

W takich warunkach dotarcie do górnika może zająć ratownikom nawet kilka dni.

Oficjalnie służby ratownicze nie podejmują się oceny, czy mężczyzna mógł przeżyć w skrajnie trudnych warunkach, wywołanych w środę późnym popołudniem dwoma silnymi wstrząsami w tej kopalni. W górnictwie obowiązuje zasada, że akcja trwa do momentu dotarcia do zaginionego. Eksperci oceniają jednak, że im dłużej trwa akcja, tym szanse znalezienia pracownika żywego maleją.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także