W nocy z soboty na niedzielę do sklepu przy Nowym Świecie w Warszawie wszedł ranny mężczyzna. Pomimo udzielonej pomocy medycznej zmarł w szpitalu. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że mężczyzna, który padł ofiarą napaści, miał stanąć w obronie dwóch kobiet. Były one wcześniej zaczepiane przez grupę - najpewniej - pijanych mężczyzn. Gdy zwrócono im uwagę, mieli rzucić się na osobę, która ich upomniała. Według świadków mężczyzna najpierw został zaciągnięty do pobliskiej bramy, skopany, a następnie kilkukrotnie ugodzony nożem lub innym ostrym narzędziem. Sprawę zabójstwa wyjaśnia policja. W internecie opublikowano wizerunek uczestnika zdarzenia, którego zarejestrowała kamera. "No to weszliśmy do Europy" Chociaż w sprawie wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi, nie przeszkodziło to prezesowi fundacji Ordo Iuris, który zasugerował, że za zbrodnią stoją migranci, co część osób uznała za atak na przebywających w Polsce Ukraińców. "Zabójstwo na Nowym Świecie. No to weszliśmy do Europy. Teraz: albo polityka zero tolerancji i zero politycznej poprawności albo równia pochyła ku 'no-go zones' i tolerowanej przemocy. Jesteśmy w Ordo Iuris gotowi udzielić pomocy prawnej rodzinie ofiary. To ważny precedens" - napisał na Twitterze Jerzy Kwaśniewski. "Sprawcami nie byli obcokrajowcy" Tymczasem w sobotę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekazał, że "wszystkie informacje, jakie posiadamy wskazują, że sprawcami nie byli obcokrajowcy". - Jako prokurator generalny wydałem polecenie, aby ta sprawa została przeniesiona do prokuratury okręgowej. Został powołany zespół prokuratorów. Wydałem polecenie objęcia nadzorem prowadzenia tego postępowania przez bardzo doświadczonych prokuratorów prokuratury krajowej - poinformował Ziobro. Dodał, że policja wykonuje bardzo intensywnie czynności dowodowe. - Jest też bardzo dobry zespół policjantów zaangażowanych w tą sprawę. Wiele dowodów zostało zgromadzonych - podkreślił. Przekazał, że również monitoring jest przedmiotem prac organów ścigania. - Na ten moment mogę (...) powiedzieć, że wszystkie informacje, jakie posiadamy wskazują, że sprawcami nie byli obcokrajowcy - powiedział szef MZ. - Oczywiście ta sytuacja może się zmienić, bo postępowanie jest dynamicznie - zastrzegł. - Mamy bardzo bogaty materiał dowodowy zgromadzony już na tym etapie. Jestem przekonany, że jest kwestią czasu, kiedy sprawcy zostaną ustaleni - zapewnił Ziobro. "Agentura coraz bezczelniej podnosi łeb" Wszystko wskazuje więc na to, że sprawcą zbrodni jest Polak, a nie obcokrajowiec. "Szefowi Ordo Iuris nie udało się wywołać nagonki na Ukraińców ani innych cudzoziemców na tle zabójczej bójki na Nowym Świecie. Będzie teraz czekał na kolejną okazję, aby przypodobać się tym, którzy go przecież nie sponsorują" - skomentował adwokat Roman Giertych. "Czyli Ordo spinowało kłamstwo o 'narodowości sprawcy' zabójstwa na Nowym Świecie zgodnie z putinowską i antyuchodźczą narracją? Proszę Mariusza Kamińskiego o poważne zajęcie się przez ABW tym środowiskiem, powiązaniami i finansowaniem. Trwa wojna, a agentura coraz bezczelniej podnosi łeb!" - dodał poseł KO Michał Szczerba. "Czekam na waszą politykę zero tolerancji dla sprawców przemocy domowej. Ponad 38% kobiet, które pada ofiarą zabójstwa, traci życie z rąk swoich mężów lub partnerów. Jakieś deklaracje odnośnie udzielania prawnej pomocy ofiarom tych zabójstw czy "jedziecie" tylko na ksenofobii?" - zapytała z kolei posłanka Lewicy Katarzyna Kotula. "Nigdzie nie wskazywałem narodowości" W związku z nowymi informacjami sprawę ponownie skomentował również prezes Ordo Iuris. "Śledczy twierdzą, że nieujęta osoba typowana na sprawcę jest pochodzenia polskiego. Wbrew nagonce, nigdzie nie wskazywałem narodowości. I wyjaśniałem, że w czasie wzmożonego zagrożenia konieczna jest jawność i polityka 'zero tolerancji'. Tylko tak rozbraja się napięcia" - napisał Jerzy Kwaśniewski. Głos w sprawie zabrał również publicysta Tomasz Terlikowski. "Polak zabił Polaka, ale odpowiedzialność za zbrodnie grupa rzekomych patriotów zrzuciła na uchodźców i Europę. Czy teraz - od rzekomych obrońców zasad - padnie słowo "przepraszam"? Czy w zaparte i będą czekać - przebierając nogami - by znowu coś zrzucić na obcych. Żenada!" - podsumował.