Zabił psa, który zagryzł koguta. Grozi mu więzienie
Jak donosi Zespół Prasowy wojewódzkiej komendy policji w Bydgoszczy, 76-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego zastrzelił amstaffa, który - jak podejrzewał - zagruzł mu koguta. Teraz grozi mu do roku więzienia.
Zastrzelił psa, bo ten zagryzł koguta. Za zabicie zwierzęcia artykuł 35 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt przewiduje karę grzywny albo do roku pozbawienia wolności.
"O zdarzeniu dyżurnego Policji poinformował właściciel psa rasy amstaff, który dowiedział się od sąsiada o cały zajściu. Z jego relacji wynikało, że 76-letni mieszkaniec miejscowości Zławieś Wielka w powiecie toruńskim zastrzelił jego psa" - czytamy w notatce przesłanej przez KWP Bydgoszcz.
"Policjanci, którzy pojechali pod wskazany adres potwierdzili zgłoszenie. Jak się okazało, mężczyzna w piątek (28 marca) w południe, na terenie swojej posesji zobaczył leżącego na ziemi, zagryzionego koguta i trzy psy atakujące jego drób. Bez chwili namysłu poszedł do domu po broń. Po czym wyszedł do ogrodu, skąd oddał strzał ostrzegawczy. Wówczas dwa psy uciekły, a trzeci, największy pozostał na miejscu. Sądząc, że to ten zagryzł mu koguta, zastrzelił go. Mężczyzna na broń myśliwską, z której strzelał miał pozwolenie. Sprawcy w myśl art. 35 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt grozi kara grzywny lub do roku więzienia".