Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Za chlebem do obcego miasta

Fundusz Pracy będzie dopłacał bezrobotnym, którzy znajdą zatrudnienie poza miejscem zamieszkania. Minister pracy Jolanta Fedak od kilku tygodni pracuje nad nowelizacją ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Wzoruje się na rozwiązaniach brytyjskich i irlandzkich, ujawnia "Polska".

/Agencja SE/East News

Problem w tym, że wiele wolnych miejsc pracy w dużych miastach to nisko płatne stanowiska w handlu czy usługach. Nie przynoszą one dochodu pozwalającego na wynajęcie lokum czy codzienne dojazdy. Po odjęciu dodatkowych kosztów pracownikowi, który w hipermarkecie zarobi netto 1000-1200 zł, zostanie w kieszeni co najwyżej 500 zł. To mniej niż zasiłek dla bezrobotnych. - W tej sytuacji nie opłaca się wychodzić z domu. 500 zł da się zarobić, choćby na czarno, w każdym miejscu Polski, mówi Michał Boni, szef doradców premiera.

Rząd chce to zmienić. Jeśli jego plany wejdą w życie, od przyszłego roku każdy bezrobotny, który znajdzie posadę w innej gminie, powiecie czy województwie, dostanie dofinansowanie w wysokości co najmniej zasiłku dla bezrobotnych, czyli dziś 532 zł brutto. To ma zrekompensować koszty dojazdów i zachęcić do pracy w nowym miejscu.

Rząd chce też ułatwić poszukiwanie pracy poza miejscem zamieszkania. Dotąd w bazie urzędów pracy znajdowały się tylko oferty z danego powiatu. Teraz wszystkie połączy jedna sieć komputerowa. Dzięki temu poszukujący pracy np. w powiecie bartoszyckim, gdzie bezrobocie pod koniec ub.r. przekraczało 30 proc., łatwo znajdzie ofertę w odległym o 70 km Olsztynie, gdzie bezrobocie wynosi tylko 4,5 proc. Co więcej, w Olsztynie ma uzyskać pomoc np. w znalezieniu pokoju do wynajęcia. Pomogą mu pracownicy urzędów pracy oddelegowani do gmin.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także