Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Z Krzeptówek do twierdzy o. Rydzyka

O. Tadeusz Rydzyk chce zabrać do Torunia papieski obraz z sanktuarium na Krzeptówkach. Może nawet ikony już nie ma pod Tatrami.

Gdzie jest pamiątka po Ojcu Świętym?

Gdzie będzie eksponowany obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z prywatnej kaplicy Ojca Świętego Jana Pawła II? Papież niedługo przed swoją śmiercią, w r. 2004, przekazał wizerunek Czarnej Madonny Sanktuarium Fatimskiemu na Krzeptówkach. Cenną pamiątkę chce wywieźć do Torunia ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. A może już ją zabrał? Mimo usilnych starań nie udało nam się wczoraj sfotografować ani zobaczyć obrazu.

Spór o relikwię

Spór o obraz pojawił w maju tego roku podczas pogrzebu księdza Mirosława Drozdka, byłego kustosza Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Wtedy to ojciec Tadeusz Rydzyk publicznie oświadczył, że przed śmiercią ksiądz Drozdek obiecał mu, że obraz przekaże do Torunia.

- To szczególne spotkanie nasze na parę godzin przed operacją - to była noc. Było tam dwóch świeckich. Twój bratanek Robert i pan Piotr. I mówiłeś: Piotrek, jak umrę po tej operacji, zaraz na drugi dzień masz zawieźć obraz Matki Boskiej Częstochowskiej z kaplicy Ojca Świętego Jana Pawła II do Torunia - mówił podczas pogrzebu na Krzeptówkach ojciec Tadeusz Rydzyk.

Tymczasem nowy kustosz krzeptowskiego sanktuarium ksiądz dr Marian Mucha chce większość zgromadzonych tam pamiątek papieskich udostępnić pielgrzymom. Czy obraz, przed którym Jan Paweł II spędził długie godziny na prywatnej modlitwie, znajdzie się wśród nich?

Gdzie jest Madonna?

Planom wywiezienia obrazu z sanktuarium, które powstało jako dar wdzięczności górali za ocalenie Jana Pawła II i jeszcze przed ogłoszeniem polskiego Papieża świętym uznawane jest za jeden z największych w Polsce ośrodków Jego kultu, sprzeciwia się wiele osób. Również w krakowskiej kurii uważa się, że obraz powinien zostać na Krzeptówkach. Jednak wszystko wskazuje na to, że tej pamiątki po Ojcu Świętym w ogóle już nie ma pod Tatrami. Gdzie zatem się znajduje?

Sprawa wygląda tajemniczo i nikt nie chce się o niej wypowiadać. - Nie będę na ten temat udzielał żadnych informacji - mówi ksiądz kustosz Marian Mucha. - Choć powiem tyle, że losy tego obrazu są już od dawna powszechnie znane. Ale jakie, tego nie zdradzę.

- Nic na ten temat nie wiem. Nie jestem też w stanie powiedzieć, czy w ogóle ten obraz jest jeszcze w ogóle na Krzeptówkach - mówi ksiądz Robert Nęcek, rzecznik kurii krakowskiej. - Choć zastrzegam od razu, że księża Pallotyni podlegają nie naszej kurii, a prowincjałowi, który urzęduje w Warszawie. To on może podjąć decyzję co do losów obrazu. Do nas w każdym razie żadna informacja o tym, gdzie obraz ostatecznie się znajdzie, nie dotarła.

Staraliśmy się o rozmowę z prowincjałem Pallotynów, jednak dowiedzieliśmy się, że w Warszawie go nie ma i w najbliższym czasie nie będzie. Po naciskach w głównej siedzibie księży Pallotynów usłyszeliśmy tylko, że informacje w sprawie obrazu będzie można uzyskać najwcześniej w... najbliższym czasie. Kiedy? Nie wiadomo.

Na razie wiadomo jedynie to, że na Krzeptówkach, polskim sanktuarium Jana Pawła II, może zabraknąć najcenniejszej pamiątki po Nim.

Bp. Tadeusz Pieronek: Rydzyk niech się odczepi

- Ojciec Rydzyk chce przekonać górali, żeby oddali obraz ofiarowany im przez Papieża? Niech mu powiedzą, żeby się odczepił! Jakim prawem żąda pamiątki po Ojcu Świętym?

Byłem na Krzeptówkach w momencie, gdy świątynię poświęcał Papież, więc mam do tego miejsca duży sentyment. Myślę, że nie należy obawiać się rzekomych wpływów ks. Rydzyka na tłumy i jego moc manipulowania. To mity, że ma jakieś diabelskie czy niebieskie czy jakiekolwiek inne wpływy. Natomiast widać wyraźnie w każdym jego wystąpieniu, że chce wpływać na rzeczywistość i manipulować nią, wykorzystując do tego ludzi, którzy mu wierzą. Chyba jest przekonany, że w ten sposób wygląda ewangelizacja - mówi bp. Tadeusz Pieronek.

- Jestem pewien, że gdyby obraz trafił do Torunia, jak tego sobie życzy ojciec dyrektor, na pewno byłby wykorzystany do celów propagandowych. A naiwność ludzka, w tym naiwność wiernych, nie zna granic. Manipulatorstwo ojca Rydzyka może na nich działać jak narkotyk - dodaje.

Co więcej, jeśli obraz nie jest już własnością prywatną, należy do parafii. Moim zdaniem, nie obejdzie się bez pośrednictwa kardynała Dziwisza - bo to on decyduje o własności parafialnej. Nie można dysponować mieniem takiej wartości symbolicznej w dowolny sposób. Obraz powinien zostać na Krzeptówkach, w górach, w sanktuarium zbudowanym przez górali. Tam jest jego miejsce.

(not. mp)

INTERIA.PL

Zobacz także