Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wyrzucona z pociągu

Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch bandytów, którzy dla "uczczenia" urodzin jednego z nich zabili i wyrzucili z pociągu młodą kobietę. Obaj przyznali się do tej makabrycznej zbrodni. Grozi im dożywocie.

/arch. RMF

Mężczyźni są w wieku 23 i 24 lat. Prokuratura już skierowała do sądu wnioski o ich aresztowanie.

Ofiarą zabójców była 21-letnia mieszkanka województwa zachodniopomorskiego, która jechała pociągiem z Kołobrzegu do Warszawy, gdzie miała zdawać egzaminy wstępne na wyższą uczelnię. Jej zwłoki znaleziono 2 lipca w pobliżu torów kolejowych w miejscowości Zduny koło Łowicza w województwie łódzkim.

Policjanci poszukiwali sprawców na terenie całego kraju; wielokrotnie przemierzali trasę, którą podróżowała ofiara chcąc znaleźć punkt zaczepienia, dzięki któremu śledztwo mogłoby ruszyć z miejsca. Przyjęto kilka wersji śledczych. Rzeczywistość okazała się przerażająca.

Wczoraj późnym popołudniem na dworcu kolejowym w Toruniu policjanci zatrzymali jednego z podejrzanych - 24-letniego mężczyznę, a dziś nad ranem, przed domem, jego o rok młodszego wspólnika.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że mordercy, którzy poznali się na dworcu kolejowym, wsiedli około trzeciej w nocy w Toruniu do pociągu, którym jechała 21-latka. Jak się później okazało, rozpoczęli tę podróż w dniu urodzin jednego z nich z makabrycznym zamiarem "uczczenia" tego dnia zabiciem człowieka.

Upatrzyli sobie jadącą samotnie w przedziale 21-letnią dziewczynę. Podali się za studentów i nawiązali rozmowę. Później zasłonili okna. Zakneblowali, pobili i dusili swoją ofiarę. Następnie wyrzucili ją z jadącego pociągu. Zabrali należący do dziewczyny telefon komórkowy i pierścionki, które zastawili w lombardach (policjanci odzyskali te przedmioty), a później spokojnie wrócili do domów.

Obaj mężczyźni byli już wcześniej karani - jeden za rozbój, drugi za kradzieże. Obaj przyznali się do tej makabrycznej zbrodni. Utrzymują, że poznali się na dworcu i tam zaplanowali zabójstwo, do którego namawiali też innego spotkanego przypadkowo mężczyznę. Został on już przesłuchany przez policję i będzie świadkiem w tej sprawie.

Zebrane przez policjantów materiały zostaną przekazane prokuraturze w Łowiczu, która prawdopodobnie jeszcze dziś wystąpi do sądu z wnioskiem o aresztowanie podejrzanych. Obaj odpowiadać będą za zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi im kara dożywotniego więzienia.

Posłuchaj relacji reportera RMF Marcina Wąsiewicza:

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także