- Zastosowanie odpowiedniego kruszywa da nam pewność, że efekt będzie najlepszy - tłumaczy Piotr Pukos z resortu środowiska. W firmie zajmującej się oczyszczaniem Warszawy nie słyszano jeszcze o nowych wymaganiach. - Nie wiem, może chodzi o bezpieczeństwo, ale dość śmiesznie to chyba brzmi - mówi Grzegorz Kowalski. W magazynach firmy jest dość miałki piasek, o drobnych ziarenkach. Ale być może już wkrótce w wielu miastach w ruch pójdą sitka.