- Niektórzy mieszkańcy wiosek nie karmią swoich czworonogów i wypuszczają je, by te same sobie radziły - mówią leśnicy. Winy nie ponoszą te zwierzęta, które polują w lesie. Ich los jest różny, bo czasem są odstrzeliwane. To przede wszystkim ludzka głupota. Tyle tylko że ta głupota może zagrozić także ludziom, wszak sfory wygłodzonych psów mogą także zaatakować człowieka. Z leśnikami i mieszkańcami okolicznych wsi rozmawiał reporter RMF Daniel Wołodźko: