Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wojskowe Komendy Uzupełnień pozostaną

Mimo zapowiedzi rezygnacji z poboru, Wojskowe Komendy Uzupełnień nie przestaną działać. Będą przeprowadzać m.in. jednorazową ocenę przydatności do służby, na wypadek powszechnej mobilizacji - wyjaśnia w rozmowie z "Dziennikiem" minister obrony narodowej Bagdan Klich.

/Agencja SE/East News

- Wojsko musi bowiem wiedzieć, czy Jan Kowalski, który ma dowód osobisty, ma obie ręce, nogi i oboje oczu, w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa może być zmobilizowany. Chcemy tego Kowalskiego tylko jeden raz obejrzeć. Jednak żadna z osób przechodzących kwalifikację nie będzie przymuszona do służby wojskowej. Każdy, kto nie będzie chciał wstąpić do armii, zostanie automatycznie przeniesiony do tak zwanej rezerwy mobilizacyjnej - wyjaśnia Klich.

Dodaje, że pracownicy WKU przechodzą teraz gruntowne szkolenia, zajęcia z marketingu i reklamy. Do ich zadań będzie należało zabieganie o ochotników do wojska, informowanie o warunkach służby i wprowadzanie danych zgłaszających się osób do systemu internetowego.

Klich zapewnia, że ostatnie przymusowe wcielenie do wojska odbędzie się 4-6 grudnia tego roku. - Po tej dacie nikt, kto nie będzie chciał służyć w wojsku, nie będzie do tego zmuszany - podkreśla na łamach "Dziennika".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także