Wojsko nie chce wcielać
Kilkadziesiąt tysięcy poborowych nie trafi w tym roku do wojska z powodu oszczędności. Młodzi mężczyźni zostaną "awansem" przeniesieni do rezerwy, a wojsko w skali całego kraju zaoszczędzi miliony złotych.
Według obowiązującego prawa, każdy zdrowy dorosły mężczyzna w Polsce ma obowiązek przejścia szkolenia wojskowego, ale wielu z nich, dzięki rozporządzeniu ministra obrony, otrzyma prezent w postaci automatycznego przeniesienia do rezerwy.
Do wojska nie pójdą poborowi, którzy posiadają na wyłącznym utrzymaniu żonę, dzieci, rodziców, a także ci, których obciąża obowiązek alimentacyjny. Wcielenia do służby unikną również osoby, które nie ukończyły szkoły podstawowej lub gimnazjalnej. Do trzeciej grupy zalicza się mężczyzn, którzy uczyli się w szkołach specjalnych.
Z urzędu do rezerwy przenoszeni są też absolwenci, którzy w tym roku ukończyli studia lub rozpoczęli je przed 2002 r. Oczywiście na wyraźne żądanie chętna osoba zostanie wcielona do wojska. Posłuchaj relacji Witolda Odrobiny:
Jak dowiedział się reporter RMF, tylko w Wojskowej Komendzie Uzupełnień Kraków-Krowodrza zostanie zwolnionych ze służby kilkaset osób.