Właściciele kantoru oskarżeni o pranie brudnych pieniędzy
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarża dwóch współwłaścicieli kantoru wymiany walut Conti - Piotra Z. i Amilikara N. o pranie brudnych pieniędzy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie suma zalegalizowanej gotówki. Zdaniem prokuratorów w kantorze Conti "wyprano" ponad 61 mln dolarów i prawie 54 mln marek niemieckich.
Cała sprawa ciągnie się już od prawie 5 lat. We wrześniu 1995 roku do kantoru w centrum Gdańska wtargnęła brygada antyterrorystyczna gdańskiej policji. Zabezpieczono dużą sumę pieniędzy i broń myśliwską. Prokurator Okręgowy w Gdańsku Ireneusz Tomaszewski tłumaczy, że skierowanie aktu oskarżenia było możliwe dopiero teraz, bo bardzo długo trwały procedury skarbowe. Właściciele Contiego, oprócz prania brudnych pieniędzy, oskarżeni są także o nielegalne posiadanie broni i prowadzenie nierzetelnej księgowości.