Większość dróg w kraju przejezdna; trudna sytuacja na Podkarpaciu
Większość dróg w kraju jest przejezdna, choć śliska. Opady śniegu i wiatr sprawiły jednak, że bardzo trudne warunki jazdy panują w Polsce południowo-wschodniej.
Na Podkarpaciu wiele odcinków dróg wojewódzkich jest trudno przejezdnych lub nieprzejezdnych. Dyżurna Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie poinformowała, że zamknięty jest odcinek drogi nr 897 Tylawa-Ustrzyki Górne na odcinku Wola Niżna-Komańcza, nr 889 Sieniawa- Szczawne, nr 884 Dynów-Domaradz, nr 993 Nowy Żmigród-Dukla oraz nr 896 Ustrzyki Górne-Ustrzyki Dolne. Na pozostałych drogach wojewódzkich i wszystkich krajowych w regionie występuje błoto pośniegowe, warstwa zajeżdżonego śniegu (miejscami bardzo gruba), lód i lokalnie śliskość.
Na Lubelszczyźnie pogorszyły się warunki na drogach. W nocy napadało bardzo dużo śniegu. Wszystkie drogi krajowe w regionie są przejezdne, ale zalega na nich warstwa błota pośniegowego. Podobnie do krajowych wyglądają drogi wojewódzkie - tylko dwa odcinki są nieprzejezdne - nie przejedzie się drogą Garbów-Niemcejawidz. Samochody nie mogą się poruszać także na trasie Rudnik-Krasnystaw - tam co kilka kilometrów kierowcy napotykają spore zaspy. Drogowcy obiecują, że koło południa po drogach wojewódzkich będzie już można spokojnie jeździć. Na trasach lokalnych natomiast porządki mogą potrwać nawet kilkanaście dni. Tej nocy strażacy aż czterokrotnie wzywani byli do unieruchomionych samochodów - w Lublinie z głębokiego śniegu wyciągali karetkę pogotowia, a w Leśnej Podlaskiej cztery samochody i ciągnik. Koło miejscowości Bogucin, na trasie Lublin - Warszawa, zdarzyły się dwa wypadki, które spowodowały utrudnienia na drodze. Jedna osoba jest ranna. W Bogucinie zderzyło się 5 samochodów, w tym cysterna z paliwem. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń - poinformowała Bibianna Bortacka z biura prasowego policji w Lublinie. - Cysterna została ściągnięta na zatoczkę autobusową. Nie ma żadnych wycieków - powiedział Jerzy Kuty z Wojewódzkiej Straży Pożarnej. Niedaleko Bogucic na tej samej drodze zderzyły się dwa samochody osobowe. Jedna osoba jest ranna. Wypadki spowodowały, że na trasie utworzyły się korki. Droga jest przejezdna, ale ruch jest utrudniony i na odcinku koło Bogucic odbywa się jednym pasem jezdni.
Problemy na drogach lokalnych i osiedlowych, kilka odwołanych kursów autobusów PKS, ale przejezdne trasy krajowe i bez wypadków - taka była w sobotę przed południem sytuacja na drogach województwa podlaskiego. Na drogach głównych jest zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe, ale są przejezdne. Znacznie gorzej jest na trasach lokalnych. Autobusy PKS nie wyjadą z Białegostoku m.in. do Dąbrowy Białostockiej i Lipska. Nie przyjedzie autobus z Siemiatycz przez Kleszczele, nie wrócił ten, który w piątek wieczorem pojechał do Brańska. Policja nie zanotowała wypadków. Większych problemów nie mieli też energetycy. W województwie uszkodzonych było tylko kilkanaście stacji transformatorowych.
Według drogowców, drogi Warmii i Mazur są w większości czarne i mokre, miejscami jednak występuje cienka warstwa lodu lub rozjeżdżony śnieg. Według dyżurnego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg w Olsztynie, po zachodzie słońca, warunki mogą znacznie się pogorszyć. Wczesnym popołudniem w regionie warmińsko-mazurskim padał dosyć obfity śnieg, miejscami zrywał się porywisty wiatr. - Dobra sytuacja jest na drodze krajowej nr 7 Warszawa-Gdańsk, a także na "16" Olsztyn-Ostróda - mówił dyżurny. Jak zaznaczył, w niezłym stanie jest również droga nr 15 Ostróda-Lubawa, tam jednak miejscami występuje błoto pośniegowe na drodze. Z prognoz synoptyków wynika, że w sobotę wieczorem warunki atmosferyczne pogorszą się, ma wiać porywisty wiatr oraz pojawią się zamiecie i zawieje śnieżne. Niepomyślne są również prognozy na niedzielę i poniedziałek, według których w tych dniach nad regionem ma padać obficie śnieg, a temperatury spadną znacznie poniżej zera.
Większość krajowych dróg na Dolnym Śląsku jest przejezdna, ale na pozostałych, szczególnie w rejonach górskich, kierowcy mogą mieć problemy - ostrzegł dyżurny wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.
W Wielkopolsce wszystkie drogi krajowe były rano czarne i mokre. Wyjątkiem był odcinek drogi krajowej nr 22 w okolicach Jastrowia na północy województwa, gdzie po nocnych opadach zalegało błoto pośniegowe.
Także w regionie kujawsko-pomorskim wszystkie drogi są przejezdne.
Drogi w województwie zachodniopomorskim są przejezdne - poinformował dyżurny szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. - Na większości z nich zalega błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg, miejscami może być więc ślisko - powiedział.
Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie w Łódzkiem są przejezdne. Meteorolodzy zapowiadają jednak, że dzisiaj w ciągu dnia w regionie będzie padał śnieg, któremu może towarzyszyć bardzo silny, zachodni wiatr.
W Małopolsce panuje odwilż, warunki jazdy na drogach są dobre.
RMF/PAP