Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Vogel o kulisach swojego ułaskawienia

Za kilka dni do katowickiej prokuratury trafi tajny protokół z przesłuchania Petera Vogla - dowiedział się "Wprost". Jak ustalił tygodnik, nazywany kasjerem lewicy Vogel opowiedział o okolicznościach ułaskawienia go przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.

doszło w Bratysławie, na terenie polskiego konsulatu. Mieszkającego na stałe w Szwajcarii mężczyznę przesłuchiwał konsul. Wszystko działo się w obecności prokuratora. Co powiedział Vogel?

- Mogę tylko potwierdzić, że takie przesłuchanie miało miejsce - mówi "Wprost" prokurator Leszek Goławski, rzecznik katowickiej prokuratury apelacyjnej. Jak nieoficjalnie ustalił "Wprost", Vogel był pytany o okoliczności w jakich został w 1999 r. ułaskawiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Pytano go m.in. o to, czy kontaktował się w sprawie tej decyzji z urzędnikami Kancelarii Prezydenta lub samym Aleksandrem Kwaśniewskim. Jakie były szczegóły relacji Vogla? To na razie jest objęte tajemnicą.

Vogel został w 1971 r., skazany za zabójstwo staruszki. Korzystając z przerwy w odbywaniu kary, uciekł z kraju. Zrobił karierę w szwajcarskim sektorze bankowym. Pracował m.in. w banku EFG i Coutts Banku. Według relacji świadków to właśnie on miał obsługiwać rzekome tajne konta polskich polityków lewicy. Na tę okoliczność polskim śledczym jednak nie udało się go przesłuchać. Vogla obowiązuje bowiem szwajcarska tajemnica bankowa.

Peter Vogel zgodził się zeznawać w Bratysławie, bo - jak twierdzi - boi się przyjechać do Polski.

INTERIA.PL

Zobacz także