- Niejednokrotnie osoby znajdujące się w pobliżu nie zdają sobie sprawy z tego, że obok nich rozgrywa się dramat. Wydaje im się, że to jest zabawa, a tymczasem osoba walczy o życie - tak tłumaczy brak reakcji kąpiących się osób kom. Andrzej Browarek z Komendy Stołecznej Policji. Zdaniem Artura Wysockiego, kierownika pobliskiego kąpieliska "Plaża Bagry", takie utonięcia spowodowane są przez "przez alkohol i nieodpowiedzialność ludzi".