Ustawa budżetowa podpisana
Prezydent podpisał dzisiaj ustawę budżetową na 2003 rok. Będzie ona mogła wejść w życie z początkiem roku 2003. To pierwszy budżet - jak mówi prezydent - który podpisany będzie w roku mijającym na rzecz roku przyszłego.
To już samo w sobie jest sensacją i nową jakością.
- Jest to budżet, który na pewno nie może się wszystkim spodobać od pierwszego wejrzenia, ale jest to budżet, który docenimy, kiedy będzie realizowany - powiedział prezydent.
Podkreślił, że ceremonia podpisania budżetu ma wymiar szczególny.
- Od początku dziejów III RP budżet na kolejny rok został podpisany na koniec starego roku. Można go traktować jako istotny prezent dla polskiego systemu demokratycznego - powiedział prezydent.
Założenia budżetu "stabilizacji i rozwoju"
Najważniejsze budżetowe założenia - po ubytku dochodów z abolicji (600 mln złotych) i restrukturyzacji (ta przyniosła 700 mln złotych wpływów mniej, niż zakładał wicepremier Kołodko) budżet udało się domknąć głównie dzięki wyższej o 1,1 mld wpłacie z zysku Narodowego Banku Polskiego. Budżet zakłada, że dochody w przyszłym roku wyniosą 155 mld złotych, a wydatki 194 mld; deficyt to prawie 39 mld złotych.
Rząd w przyszłorocznym budżecie zaplanował także, że inflacja wzrośnie nieznacznie do 2,3 proc.
Ponadto gospodarka będzie rozwijać się w szybszym niż do tej pory tempie: wzrost gospodarczy ma ostro pójść w górę - do 3,5 proc. z 1,4 proc. w tym roku.