Urzędniczy absurd komunikacyjny
Chcesz zarejestrować swój świeżo zakupiony samochód - musisz uzbroić się w cierpliwość, czas i pieniądze. Najpierw trzeba odstać swoje w kolejce w wydziale komunikacji i zapłacić za tymczasowy dowód rejestracyjny.
Za kilka dni czeka nas powtórka: wizyta w wydziale komunikacji, odbiór stałego dowodu i kolejne opłaty. Właściciele samochodów są oburzeni bezsensownymi przepisami. A chodzi o rozporządzenie ministra transportu z 14 kwietnia 2000 roku.
Urzędnicy tłumaczą, że poprzez podwójną rejestrację, ministerstwo chce utworzyć centralną bazę pojazdów. Nie mówią jednak, po co do tworzenia tej bazy konieczne są dwie wizyty w wydziale komunikacji.
Posłuchaj relacji olsztyńskiego reportera RMF Leszka Tekielskiego: