Polska armia poprosiła o pomoc NATO i przestrzeń powietrzną nad Warszawą i Krakowem będzie kontrolował samolot wczesnego ostrzegania AWACS, który współpracował będzie z polskimi myśliwcami F-16. Do wsparcia będą też używane polskie myśliwce Mig-29. Kiedy leci np. "Air Force One" z prezydentem USA, w pobliżu nie może być jakiegoś innego samolotu. Nasze lotnictwo będzie asystowało amerykańskiemu samolotowi prezydenckiemu - powiedział "GW" rozmówca z MON. Lotniska jednak zamknięte nie będą. Do obu miast nadzwyczajne siły kieruje policja i żandarmeria wojskowa.