Prokurator zarzuca całej czwórce fałszowanie dokumentów, na mocy których lotnisko należące do WSK PZL przejęła karaibska spółka Grand Limited, będąca własnością dwóch oskarżonych braci G. To nie pierwsza afera dotycząca mieleckiej firmy. Dwa lata temu z WSK "wypłynęło" około 16 milionów złotych. Do więzienia powędrowało wtedy dziesięć osób.